Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Aaa - no on na kanapie to siaduje i sypia. Nie ma wstępu do sypialenki.
Jagna goni Zytę na wybiegu, zębami szczęka na nią, zabiera jej cykorię i ziółka. Zyta krzyczy wniebogłosy! Chowa się do nory a Jaga do niej włazi i ją podgryza.
Obrazek
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

A to paskuda z Jagi, dziewczynki zgoda ma być.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

No niestety, Jaga ma katar i furczy. Osłuchana przed chemią - furczenie dobywa się z górnych dróg oddechowych, tolfedyna 1/2/dzień na trzy dni, plus immunoglucan i wit C. Jak nie przejdzie - antybiotyk. Dawno go nie było :glowawmur:
Przeprowadziłam dziś Jagę do 80 z kapciochem i hamakiem. O! jak łaziła, jak jej się podobało. Schudła trochę. No ale - antybiotyk, operacja, chłoniak, dwie chemie - ma chyba prawo trochę schudnąć?
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

No niestety, Jaga ma katar i furczy. Osłuchana przed chemią - furczenie dobywa się z górnych dróg oddechowych, tolfedyna 1/2/dzień na trzy dni, plus immunoglucan i wit C. Jak nie przejdzie - antybiotyk. Dawno go nie było :glowawmur:
Jak poszłam odebrać Jagę z chemii to siedziała zagrzebana w norze. Jak powiedziałam: "Hej, Mała, jak tam" to wypadła z niej i zaczęła coś opowiadać :lol:
Przeprowadziłam dziś Jagę do 80 z kapciochem i hamakiem. O! jak łaziła, jak jej się podobało. Schudła trochę. No ale - antybiotyk, operacja, chłoniak, dwie chemie - ma chyba prawo trochę schudnąć?
Obrazek
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

No niby ma, ale może powiedz jaśnie pani, że pora zdrowieć i tyć, jak na prawdziwą świnkę przystało.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Z Jagą wróciłyśmy do Unidoxu do końca chemii minimum.
Jutro - trzecia chemia i kontrola u Zyty.
Obie mają już po klatce 80, każda swoją ma! :lol: Nie wiem jak się z tym pomieściłam ale jakoś ładnie się wkomponowały w krajobraz mojego dużego pokoju :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23197
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: porcella »

no widzisz, jaki masz duży pokój!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Jak przyjdziesz to zobaczysz - Zyta stoi na koszu wiklinowym koło kanapy - TZ już nawet przestał się awanturować że zasłania mu dostęp do jego szuflady, a Jaga za komodą szerszym bokiem, że jak TZ wychodzi palić to na nią nie wieje.
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Pani dr bardzo była z Zyty i jej formy zadowolona. I z tego jak chodzi.
Ustaliłyśmy że na łapki będzie dostawać wit D oraz artrocośtam. Dawkowanie ok. 55 jm oraz "dwie średnie szczypty"/ dzień :lol:
Na badanie krwi idziemy za tydzień.
Pani Zyta przytyła i waży obecnie 680 g.
Spojrzałam na wyciśnięty i dawno wyłyżeczkowany kaszak Zyty. Wygląda dość obrzydliwie jakby taka sinoczerwona oponka a w środku dziura, ale nie taka że w głąb tylko zasklepiona oczywiście. Musimy następnym razem pokazać pani dr. Przykładać coś? Jak myślicie?
Nasz Jaguś za to trochę schudł, 760 g. waży zdaje się, bierze nadal Unidox. Dr mówi że jak minie tydzień brania to zmienimy na baytril, którego nie brała jeszcze.
A i dr potwierdziła że może istnieć wirus chłoniaka.. Ech ...
Obrazek
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: martu.ha »

chcesz devikap? to jest wit D w kroplach. została mi po szynszyli
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”