Strona 33 z 743

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 13 kwie 2015, 14:35
autor: Asita
No ja myślę, że w ryjku są ukryte kieszonki, gdzie kumuluje się żarełko na czarną godzinę...
Buzi daję tylko i wyłącznie w plecki i w uszki....no i w brzuszek... :buzki:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 7:31
autor: Arya90
Asita pisze:No ja myślę, że w ryjku są ukryte kieszonki, gdzie kumuluje się żarełko na czarną godzinę...
Buzi daję tylko i wyłącznie w plecki i w uszki....no i w brzuszek... :buzki:
jak u chomika :świnka1:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 16:21
autor: Asita
No i się wściekłam, że jednak mało miejsca świnie maja i zaaranżowałam im drugie pięterko. Zrobiłam je, a właściwie już tam było, nad tunelikami. Jeden tunel wyjechał, bo musiałam schodki wstawić i teraz moim zdaniem zrobił się całkiem przytulny kącik na dole. Nie wiem tylko, czy świniaki podzielają moje zdanie... Piętro zrobione w poniedziałek, jak na razie nikt na nie nie wszedł...zarazy jedne, zero wdzięczności...

Obrazek

Schody od razu zostały szczegółowo obwąchane przez szefa

Obrazek

Alfredzik wykazał zainteresowanie dopiero jak zainstalowałam na szczycie schodków zachęcajki przekupne...

Obrazek

...ale skończyło się tylko na przybieraniu pozy jamnikowej

Obrazek

Żurek został przymusowo przetransportowany na nowe pięterko

Obrazek

Próba generalna w kapciu...

Obrazek

...i na kapciu

Obrazek

Tu następnego dnia dorobione zadaszenie i drugi przymusowy transport

Obrazek

i szybka ewakuacja...

Obrazek

Nie wiem, czy to wejście nie jest zbyt strome, ale to drugie, stare, jest jeszcze gorsze... Mam jednak nadzieję, że przekonają się do nowego lokum i będę z niego korzystać :idontknow: Do pierwszego pięterka też podchodziły 2 dni...

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 18:03
autor: Arya90
Mi się wydaje, że jest za stromo. Rico strasznie się bał takiego stromego wyjścia z klatki. Musieliśmy mu zrobić dłuższe, zajmujące więcej miejsca, ale mniej strome i zaczął wtedy chętnie z niego korzystać.

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 18:53
autor: Lilith88
Moi wskakują na bardziej stromo ustawione ale z takiego małego mostka więc jest o co pazurek zahaczyć ;)

A tak w ogóle pięknie jest :love: :ok:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 20:09
autor: Asita
No ja też widziałam, że różne stromizmy ludzie tu mają i świnie po tym wchodzą... Jutro coś muszę wymyśleć, bo się zaciacham, jak nie będą korzystać z pięknego pięterka. Tam jest o co pazurka zahaczyć, bo schodki są z rollborderu, po bokach przykręciłam drewniany kątownik, co by usztywnić, a na wierzch przyszyłyśmy ręcznik. Może jakąś podstawkę dam pod pierwszy stopień. Bo nie wiem, czy wydłużenie nie sprawi, że wejście będzie za długie :idontknow: No i może daszek obniżę, bo może będzie wtedy przytulniej. I ciemny szaliczek dam, bo ten fiołkowy to może im się nie podoba, ale u mamy tylko ten miałam.

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 20:23
autor: ANYA
Super jest ta klatka ale wydaje mi sie, ze pieterko jest troche za wysoko i schodki sa zbyt strome. Jak obnizysz to pieteko to napewno prosidla beda tam czesciej chodzic.

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 20:47
autor: Asita
Hm, drugie pięterko jest na tej samej wysokości... Tylko inny rodzaj wejścia
Tu widać te drugie pięterko, może nie widać, ale wysokość jednego i drugiego jest taka sama.

Obrazek

Chyba podłożę coś pod te schodki, i wtedy by wchodziły z takiej jakby półeczki...I może zmienię na wyższy rant przy brzegu, to będzie stwarzało poczucie bezpieczeństwa :think:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 21:26
autor: katiusha
:peace: Extra chata! Ja mam dość stromo, ale laski bez problemu kursują. Ale mam wyłożone dry bedem, więc mają o co zaczepić pazurkami.

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

: 15 kwie 2015, 23:14
autor: joanna ch
tak jak pisałaś możesz też zrobić półpięterko- jakieś pudło dać pod schodki na dole - ja tak mam i dużo to zmieniło jezeli chodzi o kąt wchodzenia.