
Moje szyneczki ;)
Moderator: silje
Re: Moje szyneczki ;)
Ty się tu nie pusz, bo jak będziesz w naszym wieku, to też zaczniesz fiksować z tytułu drugiej młodości!
Także uważaj, bo niedługo też Cię pognie do reszty!




Re: Moje szyneczki ;)
Heh... Mnie to nie dotyczy, bardziej zdemoralizować i popsuć się mnie nie da. Mam pytanie za 100 pkt, jak zrobić transporter unikając kupna kociego? Tak pytam bo na necie na biegu mam tylko oferty z zoo Karina a to coś ma kosmos ceny.
Re: Moje szyneczki ;)
Ja zrezygnowałam, bo potrzebowałabym sześciu( nigdy nie wiadomo z jaką ilością będę jechała, a mieszkanie małe).
W zależności od potrzeby organizuję karton na ilość sztuk jaka będzie jechała, po powrocie wyrzucam( karton, nie świnie
) i już. Nie muszę miliona transporterów składować. No ale to przy mojej ilości. Druga sprawa, że zwierzaki zawsze wożę do weta taksówką.
Ale tak dla dwóch- warto upolować jakiś rasowy transporter.
W zależności od potrzeby organizuję karton na ilość sztuk jaka będzie jechała, po powrocie wyrzucam( karton, nie świnie

Ale tak dla dwóch- warto upolować jakiś rasowy transporter.
Re: Moje szyneczki ;)
Taxi do weta w moim przypadku to bezplan, dookoła idąc mam 7 minut. Pytanie jak często byłby potrzebny i czy warto kupić, bo jak ma stać i się kurzyć to bezsensownie wydawać kasę.