Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
ANYA

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: ANYA »

Jaka slodka rakieta :love: :o
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

No i jesteśmy przeprowadzeni.
Prosiaki pięciogodzinną podróż zniosły prawie dobrze. Na początku zestresowane leżały razem, niestety potem zrobiły się nerwowe i dla bezpieczeństwa podzieliłam im karton na pół, co skończyło się tym, że co i raz któregoś ściągałam z "płota". Na końcu padły zmęczone i nawet przyjazd do celu ich nie zainteresował. Cheetos popadł w lekką depresję, chyba myślał, że znowu zmienia dom...ale następnego dnia już było ok.
Przy okazji stałam się obiektem radości wszystkich krewnych i znajomych królika, którzy pomagali w przeprowadzce. "Szykujesz im jedzenie na drogę?" "Obierasz im warzywa?!" "Codziennie im sprzątasz?" itp. Największą radością było to, że po wniesieniu wzzystkich pudeł do mieszkania najpierw organizuję klatkę prosiakom...Kurczę, dla mnie to naturalne, ja mogę poczekać, kupić coś do jedzenia po drodze, to tylko mój wybór. One nie mają wyboru, mogą polegać tylko na mnie.

Przy okazji - odkąd Tazos włączył się do walki o dominację, kiedy zaczynam go głaskać, a w pobliżu jest Cheetos, to terkocze i rozciąga tył, prawie że podnosząc nogę. Nie zwracałam bardzo uwagi, ale teraz Cheetos robi to samo :?: o co im chodzi :think:
Pani Strzyga

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Pani Strzyga »

Czy ja dobrze widziałam, ze ostatecznie wylądowaliście w Redzie? :D To tylko 10 minut skm ode mnie :D
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

Pani Strzyga pisze:Czy ja dobrze widziałam, ze ostatecznie wylądowaliście w Redzie? :D To tylko 10 minut skm ode mnie :D
Haha :D dokładnie! Zapraszamy w odwiedziny, świnusie lubią, jak przychodzą goście powiedzieć im, jakie są fajne, a najlepiej, jak przynoszą żarełko :D

Jeszcze do końca mi się prosiaki nie zaaklimatyzowały. Wyjście z klatki budzi przerażenie w oczach, a i w klatce okupowane są bezpieczne kąty i trwa walka o nie.
Ale podejrzewam, że jeszcze trochę i Tazos zacznie się domagać spacerów, a Cheetos pójdzie za nim :)
DankaPawlak

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: DankaPawlak »

Super, bardzo się cieszę, że wszystko się udało i jesteście nad morzem :)
Prosiaki napewno polubią nowe miejsce - najważniejsze, że mają siebie nawzajem i Was, dzięki temu stres napewno jest mniejszy.
Warto podawać im częściej wit. C, żeby wzmocnić odporność na wypadek, gdyby któryś bardziej przeżywał przeprowadzkę.

No i czekamy na zdjęcie chłopaków w nowym domu! :buzki:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Asita »

Eeeeej....a miało być Trójmiasto....no ale dobra, do Redy też niedaleko :102:
Witamy :D
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

Jakoś tak nam się w Redzie spodobało :)

Z ostatniej chwili! Zrelaksowany Cheetosław po wygranej bitwie o domek. Plus wszystkie rozetki Cheetosa :)
Obrazek
Assia_B

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Assia_B »

Jaki wyleż na poprzedniej stronie :lol:

Gratuluję awansu! Wierzę, że świnki mogły się zestresować... Ale mają Ciebie i pewnie się przyzwyczają. No i nowe tereny do zwiedzania :szczerbaty:
DankaPawlak

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: DankaPawlak »

Ale padnięty Cheetos - nawet rozetki mu oklapły ;)
katiusha

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: katiusha »

Cóż za rozkrok :lol: Gratuluję przeprowadzki :102: Ech..daleko..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”