kurcze pusto.. 2 klatki tylko w domu zostały, w jednaj pięć kosiek, w drugiej Śnieżek i oczywiście Sońka
Musimy zrobić przemeblowanie, kosiaki do sypialni przenieść a Śniegulka na ich miejsce.
Nie bardzo jest możliwość noszenia tej dużej kosiowej klatki dlatego ostatnio nie mają wybiegów...
Śniegulek jest rozpieszczany za to wieczorami

wspólne wylegiwanie się wybiegi- ale mało chętnie z nich korzysta. Na wybiegach uwielbia wskakiwać na rożne rzeczy np na pudełka, na duże wiadro

jestem w szoku, że potrafi tak wysoko skakać.
Do tego jest baardzo czytym chłopakiem, nigdy nas nie olał:) leżąc na ans lub obok, gdy chce sikac zaczyna się wiercić nerwow, cofać się z wypiętym zadkiem itp i od razu wiadomo, że sikac chce. Poza klatka np na wybiegu sika na podkład. wczoraj dał chłopak popis, leżał na kolankach u mnie długo, w pewnym momencie zerwał się i biegiem z kolan na podkład leżący obok mnie, wysikał sie i znowu wdrapał sie na kolana. MM byl w niezłym szoku.
wczoraj po wybiegu nie znalazłam ani jednego bobka na podłodze

:)