Strona 34 z 55

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 19 cze 2016, 10:33
autor: Val
Stan psychiczny Baranka przechodzi różne fazy rozwoju. Już nie widzę zazdrości, ale na pewno jest tęsknota. Kwika o wszystko, ale kiedy to dostanie, nie jest aż tak zachwycony jak dawniej... puściliśmy ich na parę minut razem (pod ścisłym nadzorem), traktował Leonka normalnie, ale szwy zaczął wąchać. Potem przez kraty na niego turkotał, bo zobaczył, że Leon się myje (nie wiem nadal, co go w tym tak denerwuje). Od wczoraj ma fazę smrodzenia. Cały czas. Pocieszamy naszego pączuszka jak możemy.

Leonek zachowuje się normalnie, tylko doskwiera mu samotność, więc wszystko robi na mniej niż 100% swoich możliwości. Ale goi się dobrze, zastrzyki znosi dzielnie, futerko na tyłku odrasta :) No, obraził się na pomidory, to się zmieniło. Ogólnie mam wrażenie, że obaj trochę mniej jedzą, kiedy są oddzielnie. A to w sumie aż 10 dni rozłąki :( Ale skoro obaj kwalifikują się do odchudzania, to może coś dobrego z tego wyniknie. Teraz tylko macać Leona, żeby sobie więcej badziewia nie hodował, po co 10 dni bez kumpla, po co tydzień zastrzyków, po co ta mała klatka, wygolony tyłek i kontrole u weta?

Spróbuję dziś zrobić jakieś fotki. Zasadzam się od paru dni, bo Baran uroczo kładzie się na talerzyku i śpi, wygląda jak danie peruwiańskie ;) Ale ucieka, zanim zrobię zdjęcie. Niemniej i tak foty zrobię.

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 19 cze 2016, 10:51
autor: Asita
Val pisze: Baran uroczo kładzie się na talerzyku i śpi, wygląda jak danie peruwiańskie ;)
Świnie sobie wypraszają takie porównania :angry: :laugh:

Czekamy na foteczki zatem :D

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 19 cze 2016, 22:13
autor: Val
Aparat mi się rozładował, został jedynie ziemniak, ale porządne foty jeszcze będą.
Tymczasem dzisiaj tylko trzy, ale za to jakie (pomijając jakość). Wzięłam chłopaków do przytulenia. Po chwili Baranek wsunął łepek pod Leonka i tak został... nic nie mogło go oderwać od przyjaciela. W oczkach miał wyraz całkowitego szczęścia. Wszedłby pewnie pod niego cały, gdyby Leon się nie wkurzył i nie capnął go zębami ;) Leoś lubi czułości tylko do pewnego stopnia, ma chłopak granice. Ale też był szczęśliwy z Barankiem :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 20 cze 2016, 12:37
autor: katiusha
:love: :love:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 15:09
autor: martuś
Oni są tacy duzi czy tak na zdjęciach wyszli? Czemu aż 10 dni muszą być oddzielnie? Świnie dość szybko się goją i z tego co słyszałam to po ok 5 dniach mogą już mieszkać razem :think:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 15:51
autor: Alex
:love:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 16:02
autor: Val
martuś pisze:Oni są tacy duzi czy tak na zdjęciach wyszli? Czemu aż 10 dni muszą być oddzielnie? Świnie dość szybko się goją i z tego co słyszałam to po ok 5 dniach mogą już mieszkać razem :think:
Są tacy duzi. Grubi też (dlatego ograniczamy teraz suchą karmę, żeby trochę zrzucili), ale oprócz tego to naprawdę duże chłopy - także na długość.
Też byłam zdziwiona tymi 10 dniami, bo dla mnie standardem u gryzoni było 7 dni, więc zapytałam przy okazji kontroli szwów - podobno w tym miejscu skóra jest szczególnie napięta, a cięcie było długie, więc wolą dla bezpieczeństwa poczekać dłużej.

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 16:05
autor: martuś
Chyba, że tak :idontknow: Ale już chyba dużo im nie zostało rozłąki?

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 16:40
autor: Val
Już tylko do piątku :)

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 21 cze 2016, 19:51
autor: Asita
Przytulaski kochane, też bym tam się obok nich przytuliła :love:
Do piątku ju niedaleko...a może już można coś zadziałać w czwartek wieczorem? :fingerscrossed: