CAVIARNIA

Potrzebne Kciuki dla Morfeuszka! W sobotę zauważyłam w klatce mysie bobki, a Morfi był osowiały. Skontaktowałam się z weterynarzem i zaczęliśmy leczenie pod kątem problemów z układem trawienia. Nie pomogło, więc w poniedziałek Morfi został zbadany w Synergii. Niestety, okazało się, że winne są zęby. Siekacze mają nieodpowiednią długość, w karcie napisano coś o zębach olbrzymich, ale to chyba tylko zapowiedź jeszcze gorszego. W czwartek zawożę go na prześwietlenie pod narkozą, będzie bardzo dokładnie badany, czy nie ma ropni, zwichniętej żuchwy itp., wtedy tez poznam rokowania. Prosiaczek już od niedzieli jest na ręcznym karmieniu, bo nawet ogóreczka nie chce mu się skubać. Jak go utrzymać przy życiu? Czytałam wątek o chorobach zębów, zwłaszcza przerostach trzonowców. Czy to zawsze musi kończyć się źle?

Na razie spokojnie. Też byłam przerażona prawie dwa lata temu jak Tola zaczęła mieć problemy. Ale z biegiem czasu obie się nauczyłyśmy z tym żyć. Tola pomiędzy korektami funkcjonuje normalnie. Rok temu przerabialiśmy ropień A teraz jesteśmy w trakcie usuwania zęba olbrzymiego. Oczywiście są wyrzeczenia z mojej strony bo muszę podporządkować się od nią, w pracy tak samo. Korekty czasami wypadają nam z dnia na dzień więc wolne też muszę szybko łatwić. A my do weta mamy 130 km więc odległość nam nie ułatwia...
Trzymam kciuki za chłopaka

Morfeuszek miał przerosty wsteczne zębów policzkowych i żuchwy i szczęki, rankę w policzku. Zęby zostały wyrównane. Niestety, morfologia wykazała anemię, a usg wykazało powiększone węzły chłonne okołonerkowe. To plus plus to daje podejrzenie nowotworu. Za tydzień kontrola. Oby jednak to tylko był stan zapalny. Prosimy o

Nie chcę zapeszać, ale jest lepiej! Anemii Morfi już nie ma, za to apetyt dopisuje tak bardzo, że świnka podgryza mnie, żeby dostać karmę w postaci papki. W pysiu ciągle jest ranka, bardzo głęboko usadowiona, gdzieś za tylnymi zębami. Nie wygoiła się jeszcze, choć próbuję dosięgnąć ją elugelem, ale to nie jest proste. Być może będziemy musieli toczyć cykliczne batalie tylko z ząbkami,a nie z jakimś paskudnym nowotworem, a to jest dobra wiadomość

trzymamy dalej

Jak tam Morfi?

Mocno trzymam