Strona 332 z 627

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 14 wrz 2017, 21:37
autor: Siula
Super :jupi: Biedactwo będzie miała cudowny domek :buzki:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 14 wrz 2017, 21:40
autor: Gaja
Bardzo się cieszę :D .Miałam niewidoma świnkę na tymczasie - fajna, zupełnie nie zauważała przeszkód w codziennym życiu. A gdybym sama nie wiedziała, że ona ma "ten' problem, to bym się nie domyśliła...

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 8:56
autor: sosnowa
Też na to liczę. Milord u JD byłswego czasu bardzo dziarskim prośkiem, a też urodził się bez gałek ocznych.
Gaja, to któraś owieczka chyba u Ciebie była niewidoma , dobrze pamiętam?

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 10:23
autor: Ronek
Ale fajna włochatka! Mała szczęściara.

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 12:13
autor: sosnowa
Ona taka grawisiowa jakby bo jej nie starczy futro we wszystkie strony tylko się kładzie d9 tyłu. Zobaczymy co z niej wyrośnie.
Decyzja zbiorową i natychmiastowa zapadła kiedy wiedzieliśmy tylko, że jest w potrzebie. Potem było wiadomo,że zapewne jest rozetką. Jak wygląda, dowiedzieliśmy się ze zdjęcia już po odbiorze. Biorąc pod uwagę jej sytuację, było nam obojętne, jak wygląda. W sumie wszystkie świnki są piękne.

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 12:25
autor: Ronek
O to chodzi, że wszystkie są piękne, dlatego tylko takie komentarze się pojawiają :)
Powtarzam - szczęściara.

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 13:00
autor: sosnowa
Mam nadzieję. Zobaczymy co powie Kresyda :ups:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 13:47
autor: Ronek
Coś tam powie na pewno. Nasza Via też zachwytu nie wyraża, a nawet wręcz przeciwnie, ale cóż. Zgłosiła votum seperatum do projektu powiększenia stada, zostało wysłuchane i tyle :102:
I kupujemy większą klatkę.

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 15:44
autor: Natalinka
Myślę, że Kresyda poburczy, pokłapie i przestanie, jak to i z Apisią było, nie?

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

: 15 wrz 2017, 16:07
autor: sosnowa
Było. Ale tak generalnie, to nigdy u mnie nie doszło do rozlewu krwi. Ba, nawet nikt nikomu kłaków nie wyrywał. Wrzaski tak, biegania,tak, przepychanki ,turkoty, machanie kuprami, owszem. Zębami to raczej dużych niektóre gwiazdy waliĺy.