
1. Wierze, ze z Angelo bedzie wszystko ok bo on jest jeszcze mlodziutki i silny. Wczoraj popcornowal jak probowalam spac (Angelo i Alfie mieszkaja w mojej sypialni).
2. Z Ryanem juz wczesniej mialam takie problemy i wet mi powiedzial, ze jest szansa, ze bede musiala pielegnowac go do konca zycia. Juz wczesniej pomagalam mu sie wyprozniac. Wet mnie wtedy uprzedzil, ze to niestety bedzie postepowalo z wiekiem co sie niestety sprawdza. Kiedys wstawilam video z dziwnym odglosem wydawanym przez Ryana i podejrzewam, ze wlasnie wtedy probowal wypchnac zbiorowisko bobkow. Ten woreczek odbytowy jest duzy i zbiera sie tam duzo bobow, a Ryan nie umie ich wypchnac. Z pojedynczymi sobie jakos radzi. A wiecie, ze to najwiekszy zarlok swiata i produkuje tyle bobkow ze nie nadaza za nimi i sie blokuja.