CAVIARNIA

Fakt, jeśli świnki są w stanie siedzieć w jednej klatce, to jest przy nich mniej roboty... no i więcej miejsca dla Dużych.
Na początku, jak łączyliśmy nasze stado, to właśnie największy strach był przed tym, że każda będzie potrzebowała oddzielnego lokum.
Jak zwierzaki są razem to chociażby jest mniej straty w jedzeniu, bo co jedna nie zje to druga lub trzecia dokończy

No i będę sobie pluła w brodę, że jednak mam samców teraz, bo oni mają różne trzaski

Mamy Panią chętną na Leonardo i Perseusza Rozmawiałam z Panią telefonicznie i wygląda na idealny potencjalny DS Oczywiście jeszcze trzeba to potwierdzić na WPA ale Pani wie jak to wszystko wygląda i sama kiedyś działała przy adopcji królików

Super

Genialnie

Ale szybko Ale super

Też jestem w szoku, że tak szybko Pani jest z Poznania więc jak WPA będzie pozytywne a sądzę, że będzie to chłopaki zaraz po wyleczeniu będą mieli wspaniały dom

No to !

Siula pisze:Fakt, jeśli świnki są w stanie siedzieć w jednej klatce, to jest przy nich mniej roboty... no i więcej miejsca dla Dużych.

no nie do końca się z tym zgadzam.. jedna duża klatka przynajmniej u mnie to min 2 razy dziennie nie tylko wymiatanie bobków ale również wymiana seni.. a gdzieś to zapasowe seni, żwir, siano i zabawki trzeba trzymać

ale mnie tu ominęły rozmowy o bzidalach i takie tam

jak oko?

No właśnie...ja mam 1 klatkę, znaczy zagrodę i codzień sprzątanie trwa 1h...chociaż w sumie 3/4 tego czasu spędzam na obserwacji frędzli

Super wieści Należy się chłopcom Trzymam kciuki