Żwirku używałam dawniej, ale pod matę. Z tego rozwiązania jestem bardzo zadowolona
Zdjęcia naszych klatek
Moderator: Pulpecja
-
twojawiernafanka
Re: Zdjęcia naszych klatek
Klatki sprzątam mniej więcej co tydzień. Trociny mam z tartaku, kosztują mnie 20 zł miesięcznie.
Żwirku używałam dawniej, ale pod matę. Z tego rozwiązania jestem bardzo zadowolona
Żwirku używałam dawniej, ale pod matę. Z tego rozwiązania jestem bardzo zadowolona
-
Asia909
Re: Zdjęcia naszych klatek
Skąd masz te trociny? Można je kupić w Bielsku?twojawiernafanka pisze:Klatki sprzątam mniej więcej co tydzień. Trociny mam z tartaku, kosztują mnie 20 zł miesięcznie.
Żwirku używałam dawniej, ale pod matę. Z tego rozwiązania jestem bardzo zadowolona
-
Carotinka
Re: Zdjęcia naszych klatek
Grzywka pisze:A dlaczego nie mają miękkich materiałów?
U nas niestety podusie, hamaki i inne cudeńka się nie sprawdziły, mam świnie z prawdziwego zdarzenia i dosłownie 3 minuty po włożeniu wygodnych leżanek zostały zasiusiane i zaznaczone![]()
Jeżeli chodzi o ewolucje klatki, to tak jak jedna z poprzedniczek, też miałam dużo zmian
Może troszeczkę przypomnę nasze kombinacje:
http://s4.ifotos.pl/img/4jpg_neqsrps.jpg
Zaczynaliśmy od skromnej 70-tki z 1 prosiakiem
http://s6.ifotos.pl/img/p1jpg_neqsrhp.jpg
http://s4.ifotos.pl/img/oojpg_neqsrhr.jpg
http://s4.ifotos.pl/img/wybieg1jp_neqsrra.jpg
Później, jak już dołączył do nas 2-gi prosiak, chłopaki dostali wybiegi.
http://s6.ifotos.pl/img/zjpg_neqsrhe.jpg
Przez kłótnie musieliśmy pozbyć się wybiegu na rzecz 2-óch klatek i większej przestrzeni do biegania
http://s6.ifotos.pl/img/b22jpg_neqsrrn.jpg
http://s6.ifotos.pl/img/Ku2jpg_neqsrrs.jpg
No i oczywiście próba z samoróbkami, niestety nieudana, z mniejszej chłopaki dostali wszołów- coś musiało siedzieć w drewnie, a na większą nie wyrabiałam finansowo (wym: 180x70 cm- trochę trocin szło).
http://s6.ifotos.pl/img/V3jpg_neqsrxh.jpg
No i powrót do starej klatki oraz 24h wybiegu po pokoju
Oczywiście środek klatki chłopaki mieli zmieniany często, i do tej pory staram się im urozmaicać. Za niedługo przybędzie nam miejsca, więc pewnie znów coś zmienimy
Tak sobie przeglądałat to forum i.. wow .. jestem pod wrażeniem
- Skiti
- Posty: 1132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:14
- Miejscowość: Grudziądz
- Lokalizacja: Grudziądz (kuj-pom)
- Kontakt:
Re: Zdjęcia naszych klatek
A to tak skromnie u nas. Wcześniej były dwa domki. W miseczce płatki owsiane do podtuczenia chorowitek. Dziewczyny zadowolone z nowej norki w zebrę i materacyku na półeczkę
Wyszły mi byle jak, ale prosiaki nie narzekają

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
-
Rossali
Re: Zdjęcia naszych klatek
Podoba mi się pomysł siana w domku
Od czasu do czasu daję swoim dziewczynom siano do klatki luzem, żeby mogły się w nim pobawić, poleżeć... ale następnego dnia sianko nadaje się raczej już do wyrzucenia bo jest zasikane i trochę szkoda, że tyle się go marnuje. A jak się da siano do domku, to świnki będą miały wygodnie i przyjemnie a mi nie będzie żal wyrzucić nawet codziennie garstki siana. Pomysł super, na pewno wykorzystam u siebie 
-
lubię
Re: Zdjęcia naszych klatek
Tośkowi dawałam siano na hamak - jakie on pozycje do spania w tym sianie przyjmował 
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Zdjęcia naszych klatek
Jakbym wstawiła domek to bym chyba świnki w ogóle nie widziała
Tu nowa wersja, klatka 100+stały wybieg, bo sama klatka to za mało i były przepychanki

No i wersja letnia (zaznaczę, że w tym roku już zaliczyły pierwszy trawing
)

Tu nowa wersja, klatka 100+stały wybieg, bo sama klatka to za mało i były przepychanki
No i wersja letnia (zaznaczę, że w tym roku już zaliczyły pierwszy trawing

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
-
tosiulek2014
Re: Zdjęcia naszych klatek
Dzimula, ale mają super wypasiony wybieg na trawingu
, ja taki będę mogła zrobić dopiero latem na działce u taty . A na razie Tosiek urządza się w klatce, wczoraj dotarł kapcioch od pastuszka, więc norka od Eli poszła się prać ( Tosiek prawie jej nie opuszczał, chyba że na papu albo na mizianie). I tak się zastanawiałam, czy te zasłonięte legowiska to dobry pomysł dla nowego malucha, czy przez to nie będzie ciągle dzikuskiem, co to przy byle ruchu wskakuje do nory
Z drugiej strony - nie chciałabym go pozbawiać azylu, no i ciepłego legowiska, bo na razie nie ma go co grzać ( chudziak jeden
).
Może coś doradzicie ??? będę wdzięczna za wszelakie sugestie lub opis własnych doświadczeń
Z drugiej strony - nie chciałabym go pozbawiać azylu, no i ciepłego legowiska, bo na razie nie ma go co grzać ( chudziak jeden
Może coś doradzicie ??? będę wdzięczna za wszelakie sugestie lub opis własnych doświadczeń
