CAVIARNIA

Mają gangsterki wypas! I Maniek zadowolony

Szkatuator rulezz!!!

A, no to może być, jak było u Alfika, że torbiel hamowała produkcję hormonu odpowiedzialnego za płytki krwi i przez to chudł i miał anemię... Trochę ratunkowa pomagała. Po operacji miał mieć włączoną dietę burakową. Może ratunkową troszkę podkarmiać?

Maniek mnie rozbroił... czwarta świnka
Szkatułko nie chudnij już, wszyscy ci tu kibicują

Asita, to skoro tak się wszystko zapętla, że chudnie przez cysty to może lepiej poddać ją zabiegowi i potem próbować podtuczyć niż teraz tuczyć do zabiegu? już nie wiem co mam o tym myśleć.

Dzima...nie wiem... Wet Ci pewnie powie: operuj. Ale ja mam sama wiesz co z operacją i już się nie zdecyduję na operację. Jednakże Szkatułka przetrwała dzielnie operację oka, to jest dobry znak. Trzeba by popytać, czy te cysty mają takie działanie, jak torbiele Alfika. Pewnie zrobić biochemię krwi. Ona mało waży, ale może to jej budowa ciała jest mała?

Ona ważyła ponad 1kg od operacji usunięcia oka tak się bujamy z wagą, od jakiegoś czasu coraz mocniej leci w dół, a apetyt ma ogromny. Na dodatek humor i chęć do biegania też ma, to nie jest jakaś apatyczna świnia

i tak łaskawa była Szkatuła dla Mańka coś podejrzanie.. niby go przegoniła z legowiska ale cichaczem szczęśliwa, bo jej miejscówę nagrzał

A tarczycowe hormony sprawdzałaś Dzima?? kurcze.. jeszcze cyst jej się zachciało.. ehh..

Super, że nie jest apatyczna i ma apetyt. Alfik też miał, tylko potem coraz częściej się zbyt szybko męczył i po prostu leżakował. Czasem nawet na suszoną pietruszkę się nie skusił, tylko leżał sobie. Ale ogólnie też nie był apatyczny, tylko po prostu zmęczony. Ale jak była kolacyjka czy śniadanko jadł żwawo Szkatuła nie męczy się? Nie leżakuje zbyt dużo? Znaczy więcej, niż kiedyś?

no nareszcie zobaczyłam zdjęcia willi boskie