Strona 343 z 627

Re: Puchate Siły cztery

: 29 wrz 2017, 16:54
autor: sosnowa
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Re: Puchate Siły cztery

: 29 wrz 2017, 17:46
autor: Natalinka
Jakie imponujące koprowe brody! I bródki ;)

Re: Puchate Siły cztery

: 29 wrz 2017, 17:51
autor: urszula1108
Śliczności. A zdjęcie maleństwa gdzie?

Re: Puchate Siły cztery

: 29 wrz 2017, 18:15
autor: martuś
Jedzące świnki zawsze robią takie śmieszne miny :szczerbaty: Niby się cieszy, niby zdziwione :lol:
A jak zdrówko Kresydy? Już dobrze z oddechem?

Re: Puchate Siły cztery

: 29 wrz 2017, 19:04
autor: joanna ch
Wiedźminster to mój ulubieniec, bober ten jeden :102:

Re: Puchate Siły cztery

: 30 wrz 2017, 7:22
autor: sosnowa
Wiedźmińster jest bezkonkurencyjny.
Zdjęcia młodej będą, aczkolwiek doznała takiego przyspieszenia, że nie jest łatwo ją cyknąć.
Jak gania, serce mi topnieje, ponieważ zaprosie ma takie samo jak Grawa, choć oczywiście w innych kolorach. Też taka jakby podkasana szeroka kiecka, górne jaśniejsze futro idzie gładko do tyłu, a na tyle są ciemniejsze rozety wyglądające miedzy długimi włosami jak falbany jakieś. W dodatku tylne nogi ma czarne, więc to mi trochę przypomina secesyjne i impresjonistyczne hm...... damy? tańczące kankana w czarnych pończochach :mrgreen: Muzyka też by pasowała do jej tempa. Aczkolwiek wczoraj zasuwała w takt, jeśli tak to można określić, Milesa Davisa, którego wielbi mój TŻ. Też jakoś to pasowało, stwierdziliśmy, że mogłaby mieć na drugie Mileska :lol:

Re: Puchate Siły cztery

: 30 wrz 2017, 8:06
autor: urszula1108
Zawsze tak barwnie wszystko opisujesz, że łatwo sobie wyobrazić :D

Re: Puchate Siły cztery

: 30 wrz 2017, 8:45
autor: Natalinka
Albo Trąbka ;) Mileska jest pięknie! Pomykam ostatnio rowerem do pracy przy Skatches of Spain, Tutu czy Kind of Blue. Dobrze robi na duszę.

Re: Puchate Siły cztery

: 30 wrz 2017, 8:50
autor: sosnowa
Jak komu :mrgreen:
Podobno najseksownieszy facet wszechczasów i w ogóle, a ja, szczerze powiem, jestem na niego kompletnie niewrażliwa. zdarzyło mi się zasnąć słuchając :lol: :lol: :lol:
A szczytem było, jak kiedyś przyjechaliśmy do teściów na ferie, mąż już włączył, a ja nagle do niego mówię nieświadoma: "Nie wiem jak my tu wytrzymamy. Słyszysz? Ktoś z sąsiadów uczy się grać na trąbie!" TŻ o mało nie pękł ze śmiechu. Milesowi zaś zaliczono sporo czyśćca, więc się w sumie przydałam :szczerbaty:

Re: Puchate Siły cztery

: 30 wrz 2017, 8:56
autor: Natalinka
:laugh: To ja lubię, szczególnie te rzewniejsze kawałki.