CAVIARNIA

Dziękuję za życzenia. Mam nadzieję że rok 2016 będzie dużo lepszy od poprzedniego.
Szalałam na imprezie do 6! Chwila snu i powtórka od 12. Padam, gdzie mi uciekły te 2dni?

martuś pisze:Maniek nie bał się spać u Szkatuły?
Co do wagi to ciężka sprawa A bobki (tylko świeże) miała badane na pasożyty?

Miała badania i nic nie wykryto.

Prawdziwa z Ciebie imprezowiczka

Dzima pisze:Dziękuję za życzenia. Mam nadzieję że rok 2016 będzie dużo lepszy od poprzedniego.
Szalałam na imprezie do 6! Chwila snu i powtórka od 12. Padam, gdzie mi uciekły te 2dni?

martuś pisze:Maniek nie bał się spać u Szkatuły?
Co do wagi to ciężka sprawa A bobki (tylko świeże) miała badane na pasożyty?

Miała badania i nic nie wykryto.

U nas była impreza do 8, nawet nie wiemy kiedy nam czas zleciał zwlekliśmy się o 16, pożegnaliśmy z gośćmi i znów poszłam spać a teraz nie wiem co ze sobą zrobić, bo się wyspałam a jest środek nocy

Szkatułowy relaks poświąteczny


Trawka rośnie, dziewczyny zadowolone....pierwsza degustacja już była












Żyleta aż się cała trzęsła, żeby zjeść jak najwięcej


Szkatuła dostała tylko trochę i to małymi porcjami i na razie bobki się nie popsuły




Zeżarły wszystko...



....teraz czekają aż odrośnie

Spoko - kilka dni i znowu będą mogły kosić
Biedna Szkatuła Nie dość, że waga spada to jeszcze musi uważać na zielone bo sraczka Ale świnkostopy wywala
Żyleta chyba świeżo uczesana przed sesją?

martuś pisze: Żyleta chyba świeżo uczesana przed sesją?

A właśnie, że nie! Jak się porządnie wytrzepie, otrzepie i umyje to nawet wygląda jak uczesana

Mają laski Bizancjum!

Żyleta te włosiry to ma piękne

Szkatułka jaki relaxxxx

ale spustoszenie zasiały w owsie

Drapieżne te twoje owsożerczynie

Buszujące w owsie