CAVIARNIA

katiusha pisze:Drapieżne te twoje owsożerczynie

Bo to kudłate wredoty są!
Na dodatek trwa ruja, oczywiście przeżywają ją wspólnie, tu nie ma miejsca "na biedną pokrzywdzoną świnkę" poszkodowaną przez ruję współlokatorki....o nieee! One są razem gwałconymi i gwałcicielami
W swoim napalonym stanie są nie do uchwycenia na zdjęciu... przemieszczają się z prędkością boba...Szkatuła nie zdążyła się nawet przewrócić na drugi boczek, żeby zobaczyć co się dzieje:


I już poza klatką:


Zula nagle w tył zwrot, obrót o 180st i już pije z poidła, Żyleta zdążyła tylko oblizać kratki


Raz, dwa, pragnienie ugaszone Sprite'm z poidła i heja na zaloty





Szkatuła dziś się wygrzała na Mańkowym posłaniu.
Pełnia świnkowego szczęścia

Szkatuła jest boska

Pięknie doopkę do zdjęcia Szkatuła wywaliła

Siula pisze:Pięknie doopkę do zdjęcia Szkatuła wywaliła

Królowa po prostu nam pokazuje gdzie nasze miejsce
Ale dziewczyny szaleją , szczęście że to mija

Maniek przychodzi do niej się wyspać to tym razem ona postanowiła zająć jego legowisko
Ruja dwóch świnek na raz to tragedia U mnie na początku tak było i najgorsze, że na amory zbierało im się w nocy a od rana cisza i spokój Teraz są starsze i już im się tak nie chce tańcować

Dzisiaj w nocy jedna ćwierkała!!! extra przeżycie! co z tego że o 2 w nocy...
Nie wiem która, obstawiam Żyletę, bo jak była mała to też jej się zdarzało. Nie zdążyłam nagrać, bo jak sięgałam po telefon to przestała.

Ćwierkanie jest fajne tylko szkoda, że w 99% odbywa się to w nocy Zauważyłam u swoich dziewczyn, że jak ćwierkają to zawsze mają rujkę. Tylko moje jak zaczną to nic im wtedy nie przeszkadza...

Moje "kanarki" są nieme..Albo ja tak twardo śpię...Stawiam na to drugie

A ja nie wiem jak to ćwierkanie w ogóle wygląda, bo moje swininki to sa tak ciche w nocy, że cisza aż piszczy w uszach.. Czasem zdarza sie chrupanie, ale tak to jak makiem zasiał..

Zauważyłabyś jakby ćwierkały Tu masz próbkę: https://www.youtube.com/watch?v=f2fMrzaRLYQ