Cysty większe i twardsze. Cukier w normie
Więc ustaliłam z wetką że usuwamy cysty a jeśli waga i boby nadal będą się tak wahać raz lepiej raz gorzej to podejmiemy jakieś badanie hormonalne, bo wyniki ma dobre. Lekarz twierdzi że to nie tarczyca.
4.02 Szkatuła jedzie na sterylizację a Zula na usunięcie tego guzka na szyji-ropnia.
Już się boję
Będzie dobrze, Dzima, masz twarde babki, na pewno wszystko się uda
Nie wiem czy to ma coś wspólnego, ale pamiętasz jak pisałam ze Balbi ma od czasu do czasu miękkie boby (przychodziło to falami), robiłam jej wtedy kurację bobkową i pomagało na jakiś czas. No więc po wycięciu cyst (no i całej reszty) jak dotąd, odpukać, miękkie bobki sie nie pojawiły Powiem szczerze że nie wiem do końca czy mogę to z sobą łączyć, ale może tak pozostać
Wiem. Kuracje bobkową też robiłam jak pisałaś że Balbi pomaga no i pomagała ale na krótką mete.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze a Zula też będzie pachnieć lekami i w końcu da się połączyć ze Szkatułą