Wafel został sam

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pastuszek
Posty: 3344
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: pastuszek »

I jak tam chłopaki ? :)
balbinkowo

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: balbinkowo »

Dołączam się do pytań... jak chłopaki? Dogadali się w końcu?
Awatar użytkownika
ognista koza
Posty: 526
Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
Miejscowość: Poznań/Łódź
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: ognista koza »

Chłopaki ? Cóż...są ze mną u rodziców, w piątek podczas jazdy PKP miałam w transporterze regularne bitwy podczas których latało ździebko futra, kończące się leżakowaniem na rogalika kulki, który - wygląda na to że jest głównym prowodyrem czasem. Mogę też zwalić na stresy kulki związane z nową sytuacją podróżowania. Batman po bójce usuwał się do norki. W czasie bójek musiałam rozdzielać chłopaków wkładając rękę do środka. Batmanowi nie odrósł utracony dolny siekacz - pójdę z nim do weta żeby obejrzał sprawę. Chłopaki mieszkają w oddzielnych klatkach które stoją obok siebie, co pozwala na zachowanie względnego spokoju i jakiś w miarę układów pomiędzy nimi. Na wybiegach żadnego gwałtu nie było, tylko się leją, gonią i cykają zębami.
Ponieważ Batman jest dużo mniejszy od kulki i poszkodowany brakiem zęba, postanowiłam dać chłopakom jeszcze miesiąc na dogadanie się. Docelowo mają zamieszkać w jednej klatce, ale żeby tak było chłopaki nie mogą się wciąż antagonizować i słabszy cierpi. Jeśli się nie dogadają ze sobą do tego wyznaczonego czasu, trzeba pomyśleć co z kulką zrobić.
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury

Pociąg do moich chłopców
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: Asita »

Kulka się naoglądał panienek i teraz nie chce być z facetem :nono:
A ile czasu minęło od utracenia siekacza? Bo tak 2 tyg jak miną to rzeczywiście już nie odrośnie. U mnie Żur też stracił i nie odrósł. Potem te górne zaczynają się rozchodzić i krzywo ścierać, trzeba szparę oczyszczać, ale piłować mechanicznie nie trzeba, póki krzywolce nie ranią dziąseł. Tylko zwierz musi dużo jeść. W sensie żeby paszcza pracowała, nie żeby brzucho rósł :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: dortezka »

może Kulce w głowie wciąż siebie Balbinka :nie_powiem: i myśli, że jak pokaże, że z nikim się nie dogaduje, to do niej wróci :nie_powiem:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
katiusha

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: katiusha »

:glowawmur: Ach te chłopy..
balbinkowo

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: balbinkowo »

Ognista powiedz Kulce że Balbi już wszystko wie o jego zachowaniu i nie podoba jej się to :nono:
Ma się łobuz zakolegować z Batmanem i nie foszyć, bo jak przyjedzie przełoży przez kolano to dopiero futro będzie fruwać :szczerbaty: :ups:
Awatar użytkownika
ognista koza
Posty: 526
Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
Miejscowość: Poznań/Łódź
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: ognista koza »

Powrót PKP minął bardzo spokojnie - Batman i kulka leżeli obok siebie, bez żadnych spięć. Przyszłam z nimi do domu zaczęłam ogarniać klatki - i co ? Po długim spokoju znów była bójka. Może głodni byli. Sama nie wiem co o tym myśleć.
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury

Pociąg do moich chłopców
Obrazek
Awatar użytkownika
ognista koza
Posty: 526
Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
Miejscowość: Poznań/Łódź
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: ognista koza »

Kulka wczoraj pogryzł batmana - tym razem w okolicy oka, które na szczęście nie ucierpiało. Batman po bójce aż uciekał na oślep. Dałam chłopakom miesiąc na dogadanie się, ale zaczynam zastanawiać się na celowością takiego działania. Batman jako słabszy, mniejszy i ewidentnie jest poszkodowany w tym łączeniu. W środę idę z węgielkiem do weta na kontrolę zębów (ten utracony ma szanse odrosnąć) i przy okazji pokażę mu te rany. Po wczorajszym incydencie chłopaki siedzą oddzielnie, nawet nie są wypuszczani na wybieg, tylko biorę ich obu na kolana na chwilkę.
Gdzie jest granica pomiędzy ilością prób łączenia a działaniem na szkodę słabszego? Kulka jest u mnie od 7.04. Nie chciałabym robić zwrotu z adopcji ale patrząc na pogryzionego i trzęsącego się przy kulce Batmana, rozważam taką możliwość.
Co zrobić ażeby kulka przestał gryźć Batmana ażeby ograniczyli się do cykania, przeganiania, gonitw, kłótni bez użycia zębów i latającego futra ?

oto zdjęcia rany, aparat jest ździebko kiepski u mnie
Obrazek

Obrazek
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury

Pociąg do moich chłopców
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10129
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Batman węgielek został sam

Post autor: Dzima »

Zapowiada się trudne łączenie
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”