Strona 36 z 117

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 13 sty 2016, 17:22
autor: cappuccino
Temperatura Nachosa po porannych lekach utrzymuje się w normie. Odkąd przyszło sianko od Pana Roberta to nie odchodzi od paśnika. Trochę się zmartwiłam o Tosta, bo coś spokojnie siedzi, więc go jutro na wszelki wypadek zabiorę razem z Nachosem do weterynarza, chociaż teoretycznie nie ma temperatury, lekko ponad 38, no i on jest z natury leniuchem. Więc mam nadzieję, że po prostu świruję.

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 13 sty 2016, 17:58
autor: porcella
Martwię się razem z Wami i trzymam mocno za zdrowie obydwu chłopaków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 13 sty 2016, 18:07
autor: Asita
Trzymam kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 14 sty 2016, 8:11
autor: dortezka
Nachosiku bądź zdrowiutki i Ty Tościuku też! :fingerscrossed: :fingerscrossed: Nie martwiajcie pańciów i ciotek tutaj :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 14 sty 2016, 8:20
autor: Raftylka
To sie porobilo! Trzymamy z dziewczynami pazury za zdrówko chłopaków:)

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 14 sty 2016, 21:29
autor: cappuccino
Tost jest okazem zdrowia, a jego jelita grają koncert i mogłyby służyć jako wzór.
Nachosowi znowu dziś skoczyła temperatura, w nocy dawaliśmy awaryjny zastrzyk. Dzisiaj robiliśmy morfologie, wszystko w normie, tylko LYM 6.4 a norma do 5.0, i HTC: 52.1 gdzie norma do 51.0. Aczkolwiek przez gorączkę i to, że mniej pije, ta krew była gęstsza. Według wetki wyniki są dobre. Dostał silniejszy antybiotyk i jutro będziemy decydować, co dalej.

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 15 sty 2016, 9:12
autor: dortezka
kurcze.. jak wyniki dobre, to skąd temperatura? jakby jeszcze tracił na wadze, to bym powiedziała, że może nadczynność bo przy niej temperatura też wzrasta ale on przecież wagę jak na wiek ma słuszną aż nadto.. :?

Nachosiku zdrowiej! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 15 sty 2016, 10:55
autor: cappuccino
Nie no to są definiywnie problemy z brzuszkiem, bo ciągle jest tkliwy, ale miękki. No i te jelitka prawie w ogóle nie pracuję. Napina się ogromnie jak robi kupkę, chociaż teraz już troszkę mniej. Zleciał z wagi ok 60g, ale od niedzieli nie je warzyw zupełnie, jest na decie siano, suszki + woda. Więc nic dziwnego że schudł. Ale nadal waży ponad 700, a ma 4 miesiące. Trochę go dokarmiamy karmą ratunkową, ale też ciągle je sianko, co mnie cieszy. Mierzyłam teraz temperaturę, Nie jest tak źle, nie ma 39. Więc teoretycznie jeszcze od wczoraj nie skoczyła aż tak bardzo. Dzisiaj jedziemy ok 15 do weterynarza, to zobaczymy, czy ta temperatura się pojawi.

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 15 sty 2016, 13:23
autor: martuś
A bobki miał badane? Może to jakieś zapalenie jelit? Podniesiona temperatura świadczy o tym, że z "czymś" organizm walczy tylko z czym? :think: Może pobrać mu krew i kał i zrobić posiew bakteryjny?

Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(

: 15 sty 2016, 13:31
autor: cappuccino
z krwi nic nie wyszło. Bobków nie miał badanych, no ale zobaczymy, co nam dzisiaj powie.