Strona 36 z 38

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 22 sie 2017, 17:26
autor: martuś
Czasami tak banalna rzecz jak odrobaczenie nikomu nie przyjdzie do głowy. A zasadniczo oprócz wyników odrobaczenie przy biegunce i wymiotach powinno być podstawą.
Dobrze, że już się lepiej czuje :buzki:

Chcemy fotki Tosi po fryzjerze! :szczerbaty:

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 23 sie 2017, 10:38
autor: dominika45
Tak zgadzam się z Martuś chcemy fotki!!! a dla Resco dużo zdrówka :fingerscrossed: !!

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 23 sie 2017, 15:43
autor: Asita
Żaden wet nie zasugerował badania kupy? Najważniejsze, że już jest lepiej :)
My z mamą zbieramy i zbieramy i ciągle się zastanawiamy, czy nam starczy zieleniny na zimę i ile jeszcze czego trzeba nazbierać :lol:

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 23 sie 2017, 16:14
autor: Pikabu
Kupy były badane na wszelkie strony ... pasożyty jednak w badaniu nie wyszły stąd też wet stwierdził, że odrobaczenie lepiej odłożyć na później jak już brzuszek będzie mniej obciążony lekami. Posiew też był robiony i w posiewie wyszło e. colli - szczep, który należy leczyć - ten został wyleczony. Jednak ja po opiniach o laboratorium i tego jak wychodziły im badania kału (jedną historię opowiedział mi wet) stwierdziłam, że jednak mogło im się to badanie na pasożyty nie udać i stąd miałam pomysł. Resco aktualnie jak to stwierdziła moja mama ma catering w domu :P Właśnie gotuję mu galaretkę. Je 6 posiłków dziennie i nie narzeka.

Obiecuję pofocić moje słodziaki. Mam teraz sporo na głowie, ale w planie mam szycie tunelików i wtedy napewno z chęcią pokażemy je z modelami :)

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 23 sie 2017, 16:44
autor: Asita
A no, mi też 1 wet powiedział, że w jakimś badaniu na posiew kału zobaczył coś, co mu dało do myślenia, że ktoś jadł kanapkę nad badaniem... :idontknow: I w zasadzie tak naprawdę nie wiemy, jak podchodzą do takich badań laboranci...
Galaretka mówisz? ;)

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 27 sie 2017, 12:18
autor: Anulka1602
Jak tam Resco i reszta stadka :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 28 sie 2017, 16:51
autor: dominika45
dołączam się do pytania Poprzedniczki.. Jak tam stadko????

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 29 sie 2017, 7:16
autor: Pikabu
Mnie za to wet opowiedział, że wysłali do laboratorium próbkę, w której gołym okiem widać było i żywe robale i ich larwy, itp. A laboratorium nic nie wykryło :glowawmur: Co gorsza powiedzieli mi to po tym jak już opłaciłam badanie więc... miałam wtedy mocno mieszane uczucia co do wydanych pieniędzy.
Galaretka :D Dostaję galaretkę na kościach, zajada się nią z taką radością, że aż miło popatrzeć.

Stadko ma się dobrze :) Mamy wreszcie odpowiedź na problemy Resco i jest to alergia na kukurydzę i inne wypełniacze w karmach. Więc będę go przestawiać na surowe mięso. Przy okazji i Klusek zmieni dietę bo już teraz odmawia jedzenia swojego jedzonka jak Resco ma smaczniejsze bo gotowane. Mam straszne wyrzuty sumienia, że przez tyle lat sama krzywdziłam swojego psa i tak trudno mi się z tym pozbierać odkąd mam wyniki.

Tosia i Czaruś korzystają jeszcze z zielonej trawki, itp. Chociaż patrząc po tym jak zimno jest rano to zastanawiam się jaka będzie w tym roku zima :(

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 29 sie 2017, 9:25
autor: Asita
Tak jest, alergie pokarmowe są obecnie bardzo częste... A nawet gdybyś kupowała jakąś super karmę z samym mięsem? Czy nie ma takiej? Albo gotować indyka np. Ja gotuję dla Homera tak na 3 tyg w wielkim garze kilka kg indyka z marchewką i potem mrożę porcje :)

Re: Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach

: 02 wrz 2017, 8:43
autor: Pikabu
Nie za bardzo są takie karmy, bo nawet te najlepsze mają jakieś warzywa albo dopełniacze. I niestety te warzywa są bliżej nieokreślone. Ale z surowym ogarnę, wiele moich znajomych karmi surowym więc męczę ich aktualnie pytaniami :D

Gorzej, że przy tym moim stadku to jak nie urok to.... Chyba konia będę teraz przestawiać. Ale Tosia i Cezariusz dbają o swoją dużą i ładnie jedzą i mają się dobrze. Dostali w tym tygodniu nowe poidełko. Takie z marchewką pokazującą poziom wody. Mała rzecz, a oko dużej cieszy.