Strona 353 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 29 sie 2016, 22:22
autor: Asita
Jak mieli kocioł przed zamknięciem, to nawet świetna recepcjonistka mogła zapomnieć... Może mieli jakiegoś nagłego pacjenta po wypadku? Zresztą nie ma co gdybać. Z Bunią na pewno jest dobrze. Na pewno z rana się dodzwonisz i wszystko Ci powiedzą. A może już z samego rana da się operować? :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 29 sie 2016, 22:27
autor: Eris
Dziewczyny dobrze mówią, mają doświadczenie z MW. Będzie ok :pocieszacz: :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 29 sie 2016, 22:29
autor: jolka
Buniaczek silna baba, pomiziałam dziewczynke dziś, przekazałam jej od Ciebie, ze po nia wrócisz. Bedzie dobrze Joanna

Obrazek

Obrazek

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 29 sie 2016, 22:33
autor: joanna ch
Nie, dopiero o 17stej, rano zresztą dr Kasi nie ma to nie ma kto operować.


Dzięki za wsparcie, kobiety! :buzki:

Jola dzisiaj jest moim źródłem informacji jedynym :)

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 7:17
autor: Asita
O której tam otwierają? Czy już możesz dzwonić?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 7:20
autor: Katia69
My również :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 7:21
autor: joanna ch
Nie, o 10-tej dopiero. Dziewczyny na fejsie mi mówią że lepiej byłoby oko od razu usunąć bo potem po prostu będzie kolejna operacja za parę dni... :(

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 8:06
autor: sosnowa
o choroba,ostatnio mało przy kompie siedziałam (tż coś pisze na cito) a tu się tak porobiło.
Do MV trzeba dzwonić do skutku, oni często nie oddzwaniają. Jak się siedzi na korytarzu to widać, że tam na ogół jest kocioł popołudniami nieziemski.
Morduj telefonami, nie miej żadnych oporów.
Buniak twarda sztuka to jest, więc da radę. Jak byś coś potrzebowała, to wiesz, gdzie nas szukać.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 8:11
autor: diefenbaker
A w MV wypowiadali się coś na ten temat...? Ja też czasem się wkurzam na ich ciągły pośpiech i przez to zmniejszoną uwage na pacjenta, ale mimo wszystko mam do nich największe zaufanie. Pojeździliśmy sobie zresztą w ostatnim czasie po różnych klinikach i mam jako takie porównanie. Jak operacja czy coś to tylko do dr Kasi. Niestety często trzeba się po prostu przypominać i samemu dzwonić. Ostatnio nawet jak chciałam wyniki na maila to musiałam kilka razy dzwonić. Musi być dobrze. Bunia jest w dobrych rękach. Trzymam mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak w szpitaliku

: 30 sie 2016, 8:14
autor: Chocolate Monster
Kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: