Rtg nie było przesuwane, chyba że chodzi Ci o to że nie zostało zrobione od ręki. Byliśmy w środę na wizycie, a w piątek było to rtg pod narkozą. Gdyby tylko w piątek był czas żeby od razu po rtg zrobić operację, tak jak pytałam...

Dr Kasia powiedziała że może zrobi ale widocznie nie było jak i zadzwoniła już parę godzin po zabiegu.
W piątek oko nie było dobre ale było na tyle dobre że miałam się umówić na jakikolwiek dzień w kolejnym tygodniu. W niedzielę oko było gorsze, nie dodzwoniłam się do dr Kasi, dr Ola tylko mi kazała intensywnie nawilżać, a w poniedziałek z okiem była już tragedia.
Teraz je nawilżają cały czas itp itd ale nie reaguje w ogóle na ich wysiłki. To podobno jakiś wyjątkowy przypadek z tym okiem bo ropień nie jest duży.
Dobrze że chociaż podobno świnia ma dobry apetyt.
sosnowa, dają jej jakieś kroplówki, witaminy, a co jeszcze to nie wiem.
Jutro zabieg będzie prawdopodobnie o 17. Dziś na pewno też z kimś Bunia pojedzie na noc.
Siedzę sobie i płaczę z żalu i smutku.