CAVIARNIA

a może kolejne ? nie mogę się napatrzeć na te PIĘKNOŚCI.. aż by się chciało wyciągnąć ręce i ukraść Ci JE
są cudowni WSZYSCY!!!

Ale Otonka ma teraz mjentko w życiu (nie miękko - mjentko - to jest nowy level miękkości)

A Kresyda charczy i właśnie jadę do domu zabieram i gnam na wyżebraną wizytę do MV

O! Kciuki!

I oczywiście czekamy na wieści.

Ale ta Otonia rośnie! Łezka w oku się kręci ale i tak wyglada jak kruszynka przy reszcie Wszystkie te puchate są cudowne! I trzymam kciuki za dobre wieści

Otonia zbliża się do wagi 400g i jest ze dwa razy taką na długość. Miała w tym tygodniu ruję i kręciła kuprem na Apisię, która patrzyła na nią z pełnym rozanielenia pobłażaniem k

Kresyda ma szmer zaostrzony. Waga stoi na 870. Zrobiono usg płuc. Wszystko dobrze. Na razie inhalacje sterydy i tolfedyna przeciwzapalnie. Niewykluczone, że to stan przewlekły, astma, obturacyjne zapalenie płuc czy coś w tym rodzaju. Mam wyluzować.

Hmm. Wyluzuj zatem.

I powiedz, na uszko, jak się dzieli pobłażanie? Bo że można kręcić kupnem, to już w dobie rozpasanej konsumpcji przywykłam, ale ten podział

sosnowa pisze:Otonia Miała w tym tygodniu ruję i kręcił kupnem na Apisię, która patrzyła na nią z pełnym rozdzielenia pobłażaniem

Dobre!!

@Sosnowa, kochana, mam nadzieję, że Cię nie uraziłyśmy, wiesz, że Cię kochamy, ale Twój telefon potrafi wyczyniac takie cuda, ze nie sposób przejść nad nimi do porządku dziennego. Wyobrażam sobie, że to musi byc przekleństwo dyslektyka. Moj z kolei z bliżej nieznanych powodów, jeśli poprawiam wyraz w zdaniu, to wpisuje samodzielnie w jego środek cały wyraz ostatnio pisany. Ileż radości...
Niedzielne calusy dla Dużych i stada!