martuś pisze:Co tu tak cicho?

Co tam u gangsterek i Mańka?
Jakoś leci...a jak się wali to wszystko, muszę się wam trochę pożalić na swój los
Nie dotarłam w sobotę na wystawę świnek w Poznaniu, bo po poprawce z polimerów załapałam mega doła. Pisałam 4ty raz! i znów mnie baba nie przepuściła, a zaznaczę że przy pierwszym podejściu byłam tak pewna zaliczenia, że wyjeb

wszystkie notatki do śmieci tuż po wyjściu z sali!! Okazało się, że....za dużo miałam i 2.
Oczywiście wczorajszej poprawki nie zaliczyłam. Już nic mi się nie chce, a to ostatni semestr, wszystkie semestry zapłacone, jestem dosłownie parę miesięcy przed obroną, a su*a mi takie problemy stwarza. Kusi mnie żeby powiedzieć jej co o niej myślę i rzucić to w cholerę.
.
.
.
Musiałam odreagować i zabrałam się za gruntowne sprzątanie u świń. Miałam w planach jeszcze je wykąpać, ale przy dokładniejszym czesaniu wyczułam u Żylety jakiś kołtun, więc ścięłam ją na krótko żeby go usunąć. A to nie był kołtun! Tylko chyba kaszak-na dodatek 2! Jak ja mogłam ich wcześniej nie wyczuć
Zulę obcięłam też na krótko, żeby się z Żylety nie śmiała to teraz obie wyglądają jak trafione piorunem rozetki

Szkatuła ma się dobrze, nabrała ciałka, ale nadal nie mam wagi-chyba zmuszę się w tym tygodniu do zakupu.
No i czeka nas weterynarz, którego odwiedzimy stadnie.

Łapcie, pośmiejcie się i wy z mojego antytalentu fryzjerskiego:
ale nas opitoliła...wstyd się teraz kotu na ogrodzie pokazać
czas zacząć zamawiać trawę na wynos
Nieee!! Żadnych zdjęć! Zula jest naga!
Pamiętaj Duża, teraz tak będzie wyglądał mój wybieg
I dzisiejszy spacer z Maćkiem

Może ktoś się w końcu w nim zakocha...dawno nie byłam na spacerze z takim grzecznym i ułożonym psem
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 154&type=3