Strona 362 z 479

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 30 kwie 2016, 20:26
autor: Asita
A kaszaki w jakiś niebezpiecznych miejscówkach, czy prosty zabieg będzie? :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 01 maja 2016, 21:09
autor: dortezka
no to faktycznie im się wzięło na "rodzinne" chorowanie.. nununu :nono:

obróciłam dziś kalendarz na maj a tam.... sama Królowa :buzki:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 16:28
autor: Dzima
Już PO!
Żyleta zdrowa choć fryzurę to ma jeszcze gorszą niż jak ja ją cięłam :laugh: Je i pije, ale wszystko ma podstawione pod pyszczek. Zula bardzo przeżyła rozstanie na cały dzień i spędziła go w norce, a teraz nie odstępuje Żylety na krok :love:
Aktualnie:
Obrazek

Obrazek

Jutro kontrola. Tak sobie myślę, że może zapiszę Zulę na zabieg usunięcia tego czegoś z gardła? :think:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 17:11
autor: Lilith88
Cudownie, że wszystko dobrze :jupi: Trzymam kciuki żeby było tylko lepiej i szybko doszła do siebie :fingerscrossed:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 18:47
autor: Siula
Żyleta ładnie się zarastaj! Ale i tak jesteś pięknym mopem! :buzki:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 18:54
autor: etycja
Jeju, jakie to wielkie. Dobrze, że już po.

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 20:01
autor: dortezka
ojojoj.. jaki łysolek z niej! super, że wszystko ok! niech szybciutko zarasta skórka, sierść i w ogóle! :buzki: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 09 maja 2016, 21:17
autor: balbinkowo
Ojej, Żyleta częściowa skinka :shock: Chwilę mnie nie było a tu takie wieści :roll:
Dziewczyny (razem z Mańkiem) zdrowieć mi tu teraz, grupowo!
Za zdrówko grupowe :fingerscrossed:

Królowa Szkatuła gwiazda kalendarza! :buzki:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 10 maja 2016, 15:19
autor: Asita
Super że już po. A to były te kaszaki czy tylko na "prawdopodobnie" się skończyło? A Zula co ma na gardle?

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

: 10 maja 2016, 15:54
autor: Dzima
Asita pisze:Super że już po. A to były te kaszaki czy tylko na "prawdopodobnie" się skończyło? A Zula co ma na gardle?
Tak to były kaszaki. Właśnie wróciłam z pracy i widzę że ładnie bobczy. Jest zamknięta na piętrze bo Zula ma ruję i ją męczy a ona tak się stęskniła a współlokatorka taka zołza :levitation: zaraz jedziemy na kontrolę. Maniek już dobrze kończy powoli przyjmowanie kropel i obrzęk się zmniejsza.
Nie wiem co ma Zula. Chyba zapisze ją na usunięcie tego czegoś i sprawdzenie co to.