Strona 363 z 627

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 20:24
autor: sosnowa
Pati od Mili pisze:2 dni mnie nie było, a tu takie wieści...Trzymam :fingerscrossed:
Dalej nie rozumiem jak, skąd i dlaczego :shock:
Że miała cysty aktywnw wiedzialam od usg pod koniec września. Że miała zaburzenia hormonalne wiedzieli wszyscy w promieniu kilometra przy każdej rui :szczerbaty: . Okazało się, ze zaczęły się problemy z macicą. Była bardzo powiększona i musialo pęknąć wczoraj naczynie krwionośne. Było ryzyko powtórki i wykrwawienia. Przerabaialam kiedyś z Turbulencją.
Mamy z głowy.

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 21:35
autor: paprykarz
:shock: Nie wyrabiam z czytaniem, nadrabiam forum a Twoje świnie oczywiście muszą przebić wszystkie info. NAjważniejsze chcą być widzę :) :fingerscrossed: Za Kresydę i :fingerscrossed: za Pana Bobra.

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 22:00
autor: Miłasia
O matko, co się u Was dzieje :shock: .
Bardzo dużo kciuków dla wszystkich :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 22:12
autor: sosnowa
Kresyda przejawiła znaczny entuzjazm na widok liści szpinaku. Normalniw nie daję, ale to pozostalości z pęczka potrzebnego do torfu dla Bobra. Puchata wcina aż się kurzy. Rusza się po klatce, sama je. Papkę też choć bez zachwytu. Widać, że ją boli, ale si.e ni3 daje. Jestem w szoku, że ona ma taką krzepę. Oby tak dalej.

O tarczycy bobrzej na razie nie myślę, bo oszaleję

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 23:21
autor: Ronek
Dzielna dziewczyna. A tarczyca, no cóż, to ostatnio plaga. U poddanych, tzn ludzi, też.

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 06 lis 2017, 23:43
autor: porcella
a dlaczego dajesz Bobrowi torf??? :think: i to ze szpinakiem???

Zdrowia dla stada! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 07 lis 2017, 4:45
autor: Katia69
Oby wszystko się ułożyło :fingerscrossed: :fingerscrossed: Pozdrawiamy!

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 07 lis 2017, 7:44
autor: sosnowa
porcella pisze:a dlaczego dajesz Bobrowi torf??? :think: i to ze szpinakiem???

Zdrowia dla stada! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Zdrowo?? :rotfl: 7

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 07 lis 2017, 8:44
autor: martuś
Ale się przeraziłam jak zobaczyłam tytuł :shock: Jejku co one fundują Wam ostatnie takie "atrakcje" :? Co chwilę któreś choruje... Daliby sobie już spokój i pozwoliliby Wam trochę odetchnąć :fingerscrossed:
Kresydo wracaj szybko do zdrówka :buzki:
A dla Boberka wszystkiego naj :prezent:


Coraz to bardziej przekonuję się do profilaktycznej sterylizacji młodych samiczek...

Re: Puchate Siły Kresyda po operacji

: 07 lis 2017, 9:47
autor: sosnowa
Niby tak. Kresyda jest właśnie bardzo młoda, rok i 3 miesiące i miala takie komplikacje, Turbulenccji wyszly cysty jak miala 3 lata, razem z krwiomaciczem, ale Grawie jak miała 3 lata stwierdzono niby minimalne, ale na kolejnym usg już nie, Trusia nie miała. Obie umarły na coś innego. Więc z drugiej strony im by to bylo niepotrzebne. Zbędny ból i stres.