Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Pani Strzyga

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Pani Strzyga »

Genialna jest :laugh:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Podniosła muzyka...
Obrazek
Pojawiają się Intro i napis:
Sensacje XXI wieku. odc I Zimna wojna
Obrazek
3 sierpnia 2015 roku rozpoczął się szereg zdarzeń, które doprowadziły do napiętej sytuacji na zachodnim froncie...
Ale zacznijmy od początku. Co prawda już z samego rana na ul. Oba w Pniewach, Duża pseudonim Siula i Duży lub jak kto woli "M", wyczekiwali przybycia dwóch świnek morskich. Tak rozpoczęła się akcja pod kryptonimem "adopcja".
Jak czytamy w późniejszych dokumentach opisujących to zdarzenie, obyło się bez krwawej łaźni. Przejęcie mieszkania Dużych przebiegło błyskawicznie. Mała świnka "BROMBA" postawiła na taktykę znaną jako Blitzkrieg.
Taktyka ta składała się z dwóch kluczowych etapów.
Etap I. uśpienie czujności Dużych, za pomocą słodkiej mordki
Etap II. Zabobczenie całego terenu.
Na ul. Oba w Pniewach bobki spadają codziennie. Przerażeni mieszkańcy próbują sobie z nimi poradzić kupując coraz to nowsze urządzenia nagłego reagowania: zmiotki, szufle itp. Nie ma jednak litości.
Dzielna partyzantka Siula każdego ranka sprząta niewypały i odłamki. W "Blitzkrieg" zamieszane są również "Misia" i "Tosia". Duzi są skazani na porażkę. Mimo, że nigdy nie podpiszą pełnej kapitulacji, muszą się liczyć z faktem, że zdeprawowane władzą świnie będą coraz bardziej okrutne.
Pierwszy tydzień sprawowania władzy przez reżim trzech kolorów (czarny - biały - żółty) przebiegł niemalże spokojnie. Tylko na początku istniał problem ustalenia głównodowodzącej. Po szeregu dyskusji, czasem zabarwionych krótkimi kłótniami, ustalono, że to "Misia" stanie na czele nowego rządu.
Marszałek Misia podczas codziennego obchodu terenów okupowanych:
Obrazek
Oczywiście istniały głosy sprzeciwu. To właśnie te głosy doprowadziły do zaostrzenia całej sytuacji.
Do tej pory będąca nr 2 generał "Tosia"
Obrazek
rozpoczęła działania w celu przejęcia całkowitej władzy.
Działania Tosi okazały się jednak mało skuteczne. Nie udało się jej bowiem póki co przekonać generała broni, dzielnej Bromby, która wykazała się wielkim sprytem planując przejęcie mieszkania.
Obrazek
Kto wie, być może połączenie siły generała Tosi i sprytu generała broni, zmusiłyby marszałek Misie do ustąpienia z tronu?
Jednak mała i dziarska Bromba, pełniąca również funkcję szefa propagandy reżimu, wciąż pozostawał wierna zwierzchnictwu marszałka Misi.
Kolejne dni pokazały, że trudno będzie na nowo osiągnąć konsensus w rządzie okupanta. W ciągu jednego pranka doszło do otwartej walki między dwiema liderkami. Z czasem konflikt nieco przycichł. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom. Nastąpił bowiem czas zimnej wojny. Czas turkotania i wysyłania ostrzegawczych rakiet SIU-SIEK typu tyłek- powietrze.
Chwiejący się w posadach rząd wciąż działa na zasadzie trójpodziału władzy:
Obrazek
Jednak poszczególne resorty coraz bardziej wkraczają w swoje kompetencje.
Czy marszałek Misia utrzyma swoją władzę? Nie wiadomo. Jedyną pewną sprawą w tej historii jest nieprzerwanie codziennych zrzutów bobkowych.
Rząd się chwieje... Pytanie co stanie się z podległym mu ludem cywilnym?... Każda rewolucja niesie za sobą szereg bolesnych zmian. Ludność cywilna zwana tu Dużymi ma całkiem duży problem do rozwiązania. O tym czy im się uda dowiecie się jednak w kolejnych odcinkach.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Ajajaj...a kiedy kolejny odcinek?????

Ps. czaderskie schodki :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

Padłam :rotfl:

Też się nie mogę doczekać już kolejnego odcinka :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Lizaczek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lizaczek »

Jaki ty masz twórczy mózg :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Muszę Wam się przyznać,że tym razem to Duży :nie_powiem: , on ma bardzo twórczy mózg ;)
Lizaczek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lizaczek »

Kreatywny Duży :lol:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Lilith88 »

O żeż :shock: :laugh: Genialne! Ma pomysły ten Duży :lol:
Karim

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Karim »

Fajnie się czytało :laugh: Czekam na więcej :D
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Ok, będę go zachęcać. Tylko czekamy na jakiś przewrót klatkowy, żeby było o czym pisać ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”