Dziękuję dziewczyny, dla Was od całej naszej paczki również szczęśliwego Nowego Roku
tak
martuś, to nadal TO kolano
kurcze, że ja nie wpadłam by okładać kolano krowomazią.. następnym razem zamiast wkładać ręce, gdzie nie powinnam będę obkładała kolano
ogólnie chyba nie pisałam jak to było z Frecią. Wyszły jej średnie wyniki krwi, choć ona miała się świetnie i zostałam zmuszona, choć nie chciałam dawać jej antybiotyk. W ciągu tygodnia spadła mi kolejne 100g. Wet przepisała kolejny antybiotyk, ale jeszcze na miejscu jej powiedziałam, że nie mam zamiaru jej go dawać, bo na moje oko to te leki jeszcze bardziej pogarszają jej stan. Miała robione kolejne badania na nerki i wątrobę oraz usg. Jak na jej wiek niby nie było źle.. Po tygodniu niedawania niczego poszłyśmy na kolejną morfologię i wet osłupiała.. wyniki się polepszyły.. moja intuicja mnie nie zawiodła. Co do wagi Frecia trzyma się na ok 950g i tak może być bo stuknie jej za miesiąc 6 latek. I ogólnie wg wet to jest odpowiednia waga dla samiczki (moim zdaniem to ona ma sterczące kosteczki a Fifi&Rifi które ważą ok 1100 są idealne

)
Mam nadzieję, że to wszystko u mnie się pouspokaja i będę miała wreszcie więcej czasu na to by znów tu bywać. A póki co wrzucam parę fot moich żab
ja sprzątam klatkę a moje świnie.. no własnie gdzie??
a tu.. nie mogąc się już doczekać aż skończę..
Rifcia
Fifi
Fretka
gdy my ciężko pracujemy to nasze świnki wtedy..
wiadomo, gdzie jest najsmaczniejsze sianko
niuch niuch
