myslę że lepiej to zrobić teraz zanim uniwerek się zacznie, teraz mogę jeździć we wszelkich godzinach i dniach itp itd. No i dwie świnie za jednym zamachem, w sumie mniej wyjazdów do weta.
Bo widzę że nie ma co już zwlekać, piłki pod skórą czuć, brzuszek jak do porodu, aż strach w ręce brać żeby nie pękło
Joanna, jesteś dzielna, normalnie medal z ogórka dla Ciebie
Trzymam za wszelkie powodzenie
I żeby Bunia nie zamieniła się jednak w ziołowo-warzywną pastę do zębów ...
Absolutnie nie czekać, jeszcze jest szansa, że się obejdzie bez większych komplikacji
Porcello, czasem robi się zwykłą punkcję, kiedy cysty są bardzo duże, a nie ma możliwości operowania, ale to też trochę ryzyko, że nakłuwany balon w końcu pęknie