Strona 39 z 82

Re: Moje szyneczki ;)

: 02 mar 2018, 23:29
autor: boe22
No bo tak dzieci demoralizować...chociaż niech jest ostrzeżenie, że wchodzi się na własną odpowiedzialność! Bo większość 'normalnych' ludzi jak wchodzi do wątku świń, to spodziewa się kwiatuszków i motylków, a nie 'TAKICH świń '! :lol:
Anula- musimy się opamiętać, bo nas znajdą i zlinczują :laugh: !

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 7:58
autor: Anulka1602
A u mnie w wątku na dodatek zdjęcie Ciastki z okładki "Cavia Playboy" :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:24
autor: boe22
Agrest jest niemożliwy....swoje zeżre i jeszcze małemu podbiera...on z tym żarciem to mi przypomina Speedy'ego. Może to standard, że te świnie 'wężowe' wciągają wszystko jak odkurzacz.
Zaraz zabieramy się za generalne szorowanie zagrody. Widły w dłoń!

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:26
autor: urszula1108
Nie zapomnij o gumofilcach :102:

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:29
autor: boe22
Serio mam cały komplet sprzątaniowy z buciorami włącznie!
Chłop mi zawsze mówi, że wyglądam cudownie, jak się już przygotuję do 'akcji zagroda' :lol: .
No bo to jednak nie klatka. Muszę tam z dupą wleźć! :mrgreen:
A buty muszą być pełne, bo jak wcześniej właziłam w gumowych klapkach, to mi świnie do nich właziły pod piętą.
Teraz to tylko zdarza im się mnie skubać w kostkę, albo dupala :lol: .

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:40
autor: martuś
Pewnie myślą, że to coś nowego do jedzenia :laugh:
Agrest jak tak będzie jadł to jeszcze dojdzie do 2 kg :szczerbaty:

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:46
autor: boe22
Tak zaśmieciłyśmy z Anką wątek, że chyba nikt nawet Brysia nie widział. Foty na str. 35 ;)

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:49
autor: martuś
Ja widziałam! Umazanego papką :laugh:

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 12:52
autor: boe22
Jak widać na pielęgniarę się nie nadaję :lol: .
A z niego prawdziwy oszust, niby je, a bokiem wypluwa.
Dziś już miał mnie i tej papki tak dość, że bezczelnie upierdzielił mnie w palec! :twisted:


Porter też paskud, powoli wybijamy mu to z głowy....mianowicie po podaniu świeżego, zanosi kawałek po kawałku za róg i dopiero jak poznosi wszystko, to zabiera się za jedzenie, a starszaki zostają w zagrodowej jadalni bez jedzenia i z konsternacją się rozglądają....było- nie ma! Gdzie to? No gdzie?

Re: Moje szyneczki ;)

: 03 mar 2018, 13:03
autor: urszula1108
Też widziałam, ale zawsze można wrzucić nowe zdjęcia :love: Najlepiej Twoje w stroju do sprzątania :szczerbaty:
Jak ja sprzątam pokoju, to pełzam na kolanach, żeby nie zgnieść, którejś z bardzo "pomocnych" świnek :102: