Strona 381 z 627

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 19 gru 2017, 23:16
autor: Ronek
Kresia, trochę litości, Duzi mają święta za pasem.
Bardzo trzymamy i myslimy.

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 19 gru 2017, 23:30
autor: jolka
Kciukam za zdówko :fingerscrossed:
Patryś tez na Prilium i furosemidzie :redface:
zapalenie płuc przeszedł, dacie radę :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 19 gru 2017, 23:32
autor: silje
Nieustannie :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 9:45
autor: hanel3
:fingerscrossed:

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 10:23
autor: Mk1609
:fingerscrossed: Samuraj i Katana modlą wraz z ich DS za zdrowie Kresydy.

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 10:57
autor: joanna ch
jakie wieści???

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 11:21
autor: sosnowa
Noc ok. Stan niezły. Da radę moim zdaniem. Twarda jest. Choć miękka i puchata. Serce jakieś zdeformowane, jedna komora i przedsionek wielkie drugie płaskie i wgniecione.

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 11:27
autor: martuś
Ojej to aż tak jej się zmieniło serce po zapaleniu płuc? A może ta bakteria którą ma tak uszkodziła serce? :think:
Świnie fajnie reagują na prilium. Będzie dobrze :ok: Moja Nutka kiedyś dostawała bo miała zmienione serce (a do tego była obciążona genetycznie bo matka i jeden albo dwóch braci też odeszli na serce) ale 1,5 roku temu przy okazji operacji w mv odwiedziliśmy dr Kraszewską i mówiła żeby odstawić bo serce jest już ok. Także mam nadzieję, że i u Was na tyle się polepszy, że będzie można z czasem odstawić leki :fingerscrossed: :buzki:

Nieustannie trzymamy! :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 12:00
autor: Pani Strzyga
Ważne, że lepiej, i oby teraz już tylko się poprawiało :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły z Kresydą kiepsko

: 20 gru 2017, 17:18
autor: sosnowa
Jest naprawdę lepiej.
istotny fragment wczorajszego echa brzmi tak:
"W badaniu echokardiograficznym uwidoczniono powiększenie prawej komory i prawego przedsionka znacznego stopnia. Na skutek powiększenia widoczny ucisk na lewa komorę i lewy przedsionek. Prawdopodobnie jest to stan wtórny do przewlekłego zapalenia dróg oddechowych."


Natomiast u Wiedźmina, po bardzo długiej i szczegółowej laurce, z której wynika, że tak zdrowego świnia ze świecą by szukać, następuje ten to uroczy akapit kończący (dziwne rzeczy są tym razem autorstwa Pana Doktora, nie mojego ;) ):

"Deformacja owalna, ok 1,5x0,8cm leżąca w żuchwowej prawej, o cechach zmiany litej, nieelastycznej, o nieco nieregularnej strukturze, echogenności dość wysokiej, krawędź zmiany regularna, z widoczną torebką, brak cech naciekania tkanek otaczających, brak odczynu zapalnego wokół, zmian labilna, drobno unaczyniona. Obraz wskazuje na zmieniony przerostowo zapalnie przewlekle węzeł chłonny, choć brak uchwytnej typowej budowy węzła chłonnego. "

Jak ja bym miała w żuchwowej prawej deformację litą o tych rozmiarach to bym miała cholerny dyskomfort. No fakt, ja nie mam zwisającego do ziemi podbródka (i dzięki Bogu, zwłaszcza włochatego) ale jestem jednakowoż wyraźnie większa od Geralta. Jak on sobie z tym radzi i co to do cholery ciężkiej jest?
zapisałam się na 2. 01 do dr Kasi i raczej będziemy to wycinać i oglądać. :glowawmur: :glowawmur: :glowawmur: