Strona 387 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 04 maja 2016, 20:17
autor: Dropsio
Dortezka, na razie jeszcze nie... Ale jak się jutro okaże, że za tydzień mamy jechać znów na zabieg, to możliwe że będziesz skazana na Dziwaka :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 04 maja 2016, 20:49
autor: Asita
No to trzymamy kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 04 maja 2016, 21:10
autor: dortezka
no to trzymamy wszystkimi łapkami i moimi ręcami żeby obyło się bez zabiegów bo ja nie chcę do Dziwaka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 05 maja 2016, 19:21
autor: Dropsio
Nie będzie zabiegu. Gorzej dla lekarzy :szczerbaty: 16.05 jedziemy do Zwierzyńca, mają mu podać leki i (jeśli dobrze zrozumiałam) kroplówkę... Tarczyca na górnej granicy normy, tragedii nie ma, ale trzeba to zrobić. Ulżyło mi, że nie trza ciąć. :yahoo:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 05 maja 2016, 21:23
autor: Asita
Ale super, że nie trzeba ciąć Dropsiczka kochanego!!! :jupi:

A kroplówka czemu?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 05 maja 2016, 22:03
autor: Dropsio
Właśnie nie wiem na kij ta kroplówka. Może żeby go trochę wzmocnić? Albo środki uspokajające mu w niej podadzą :twisted:
Ale najważniejsze, że ciąć nie trzeba. :jupi:
Zapomniałam ostatnio napisać... Nie rozumiem, dlaczego dortezka narzekasz na Piaska, że trochę oschły niby jest :P Jak byłam z Dropsem, to był bardzo sympatyczny, śmiał się z niego (póki nie oberwał), żartował, gadał do Dropsika... Za to Piasecka jakoś nieszczególnie przypadła mi do gustu, ale może zły dzień miała :)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 06 maja 2016, 12:47
autor: dortezka
nie nie tak. P oschły bywa na pierwszej wizycie.. Wy umówieni to może inaczej.. teraz jak chodzimy to też gada do świń, głaszcze.. mówi że są grzeczniutkie :lol: no i żartuje.. ale pierwsze wrażenie nie było dobre.. żonę też raz widziałam, odbierała ode mnie Pigi przez zabiegiem.. porażka.. :szczerbaty:

Widzisz.. a Ty już go kroiłaś :rotfl: ja mu wszystko powiem i stracisz palca :nie_powiem:

estra, że obędzie się bez ciachania. Może kroplóweczka wzmacniająca? Tylko jak oni chcą mu ją podać?? :rotfl:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 06 maja 2016, 18:52
autor: Dropsio
Ha, a u nas juz na pierwszej wizycie (pomimo że nawet nie byłam u niego) był miły... :neener:
Nie wiem jak oni to z kroplówką wykombinują... Chciałabym to zobaczyć. Niestety, na 18 mam ortopedę, więc nie ma szans - o 17 Dropsa odstawimy, a po wizycie odbierzemy... Dużo mnie ominie :szczerbaty:

Ja wiem, że jest wątek przyrodniczy, ale nie wszyscy do niego zaglądają. No a aż szkoda nie podzielić się taką słodyczą :love:
Obrazek

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 07 maja 2016, 10:17
autor: dortezka
na własne oczy tą śliczność widziałaś?? cudo :love: :love: :love:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 07 maja 2016, 10:51
autor: Asita
Puchata kulka :love:
A M przeczytał w El Pais, że kilka dni temu urodziły się rysie w Górach Toledańskich, pierwsze urodzenie w dziczy od 30 lat!!!
O tu link, troszkę niżej sobie można filmik krótki zobaczyć, są 4 kulki i mama :love:
http://politica.elpais.com/politica/201 ... 61831.html