Strona 391 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 17 maja 2016, 22:07
autor: Dropsio
No widzisz, nie zauważyłam Cię - byłam pewnie zbyt zajęta układaniem sobie w głowie tego, co powiedziała wetka... A taka okazja do wymiziania panienek mnie ominęła ;) Bo Dropsa już za bardzo nie ma jak miziać - sama skórka i kości :(
Z dobrych wieści - Dropsik nauczył się wreszcie jeść pomidorka. No a jak Cosio zobaczył, że to to czerwone nadaje się to zjedzenia, to też zaczął ciamkać.
Z gorszych - Dropsio pewnie sie ostatnio zestresował za bardzo i chyba mamy początek grzybka koło oka... Ale chyba najpierw zajmiemy się tym co najważniejsze i nie będziemy obciążać organizmu kolejnymi lekami. Bo raczej drobny grzybek nie będzie przeszkadzał przy cięciu?
Szczerze powiedziawszy to dzisiaj się rozkleiłam - boję się że coś pójdzie nie tak. Że nerki się zbuntują i nie będą chciały pracować... A co na to Dropsik? Dropsik wtarabanił mi się na kolana, oberwałam kilka razy z główki w nos jakby mówił "nie martw się, będzie dobrze" i zasnął sobie na moich rękach... :P
Męczy mnie teraz też to, że może te nerki i wątroba to konsekwencja jakiegoś mojego błędu, złej diety czy czegoś takiego... :idontknow:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 17 maja 2016, 22:21
autor: Alex
Bedzie dobrze:) skoro swiniak tak mowi to tak bedzie :)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 17 maja 2016, 22:47
autor: balbinkowo
Dropsikowa, u kogo jak u kogo, ale u Ciebie to te świnie mają jak w niebie. Większość z nich je te same rzeczy - karmę, siano, ziółka, warzywka, suszki i dlaczego jedne chorują a inne nie - nie wiadomo. Geny, indywidualne predyspozycje i tyle niestety. Nie wyrzucaj sobie niczego, na pewno nie zawiniłaś ty! A skoro Dropsio wie że będzie dobrze, to będzie dobrze!!! :D :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 8:07
autor: Asita
Hm, myslę ja, że nikt z nas tu na forum nie byłby w stanie coś nie tak zrobić ze świniakiem, żeby doprowadzić do tego czy innego stanu... :idontknow: Więc na pewno nic źle nie zrobiłaś, no bo co? Nerki czy wątroba siadają, jak są do tego predyspozycje albo jakieś straszne zaniedbania... :(
U dortezki też były obawy co do operacji, i Pigulka maleńka, a dała pięknie radę i teraz jest zdrowiutka :)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 8:44
autor: Alex
Ja tak mam, ze jak mojemu zwierzakowi cos sie dzieje to zawsze obwiniam siebie i szukam co moglem zrobic nie tak :(

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 8:54
autor: Asita
No, to jasne, każdy normalny człowiek tak ma ;)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 9:42
autor: katiusha
Dropsio dziewczyno, nawet tak nie wymyślaj! :nono: Ja tam wierzę Twojemu małemu chorowitkowi! Jak on mówi, że będzie dobrze, to będzie! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 16:05
autor: martuś
To na pewno nie Twoja wina. Czasami tak po prostu się dzieje i nie mamy na to wpływu :idontknow:
Trzymam bardzo mocno za Dropsika :fingerscrossed: O której operacja?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 19:24
autor: Dropsio
Dropsio w tydzien z 570 przybral do 650! I dalej tyje :D

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 18 maja 2016, 20:41
autor: Asita
No to pięknie :102: Dropsik to dzielny gość :D