Dodzwoniłam się już na recepcję, jak wyjdzie następny pacjent to dr Bieniek zadzwoni. Aczkolwiek pani na recepcji zapytała, czy odbieramy go dzisiaj wieczorem, czy jutro rano, więc chyba żyje
Okazało się, że pani doktor przez te kilka godzin dzwoniła nie do tej osoby co trzeba Dropsik dawno wybudzony, musieli mu już żarcia dokładać, podobno genialnie zniósł zabieg i nie było żadnych problemów! Mój mały bohater