Strona 397 z 660

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 18 wrz 2016, 21:27
autor: porcella
@jolka, kot niesssamowity!
kto komu siano wyjada? Bo nie moge ogarnąć...

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 18 wrz 2016, 21:34
autor: jolka
Ha ha ha, ta czwóreczka

Obrazek

wyprawy sobie robi pod klatkę tej trójcy :102:

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 18 wrz 2016, 21:43
autor: porcella
aaaaa moja rozumieć :-)
Cudzesy lepsze, wiadomo!

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 10:31
autor: jolka
Agatka kontuzjowana :( Na 13 jade do weta. Martwię się, bo malutką boli. Nózke podkurcza i kuleje :(

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 14:43
autor: sosnowa
w\Widziałyśmy się w MV i Burakura zakochała się w łysolach :laugh:
Pisz co wyszło jak już będziesz mogła. Mocno trzymamy.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 14:52
autor: jolka
sosnowa pisze:w\Widziałyśmy się w MV i Burakura zakochała się w łysolach :laugh:
Pisz co wyszło jak już będziesz mogła. Mocno trzymamy.
Oj to musi zobaczyć Olalkę i Kafla :mrgreen: one bardziej miziaste niż Agata- moje zaproszenie aktualne- zobaczycie zwariowany dom :lol:
Mała miała prześwietlenie, nic nie wyszło złego. Wszystko ok, musiała sobie mocno obtłuc tylko. Dostała przeciw bólowe w syropku na 3 rdni i ma miec ograniczony ruch. Nie miałam sumienia odseparowywać od kolezanek, to tylko wymieniałam domki na polarowe jamki. Siedzi biedna w tuneliku, ale boli ja nóżka, bo widzę, ze podnosi :(

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 15:38
autor: sosnowa
trzymam

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 16:34
autor: joanna ch
i co z tą girą dalej?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 16:48
autor: loriain
I pytanie gdzie ona tak się załatwiła :?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 19 wrz 2016, 17:25
autor: jolka
Co dalej? nie wiem, przejdzie mam nadzieję.. to tylko stłuczenie, na prześwietleniu nie wyszło nic niepokojacego. Gdzie się załatwiła? nie mam pojęcia, albo w klatce skoczyła za szybko na domek, albo na wybiegu. Nie wiem :cry: Zauwazyłam, że podnosi nozkę po 23-ej dopiero...