Strona 5 z 11

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 26 sty 2014, 23:40
autor: Panna Fiu Fiu
Jak tylko mrozy odpuszczą, to Alvin przyjedzie spotkać się z Pimpusiem (oby jak najszybciej bo mi Pimpuś marnieje!). Oby się dogadali. :fingerscrossed:

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 27 sty 2014, 5:36
autor: twojawiernafanka
Czuwamy! :D

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 30 sty 2014, 14:19
autor: Panna Fiu Fiu
Co tam u Alvina? :D

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 30 sty 2014, 14:23
autor: twojawiernafanka
Alvinek dziś desantuje się w Kętach, a jutro rusza w trasę do Katowic :)
Cóż u niego - je, bobczy, więcej je, więcej bobczy... Kwiczy, szaleje po klatce - wariat mały. Czekają Cię szalone dni :twisted:

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 30 sty 2014, 14:29
autor: Panna Fiu Fiu
Zdecydowanie :D Oby się dogadali, będzie o 2 nieszczęśliwe świnki mniej na świecie :jupi:

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 30 sty 2014, 14:33
autor: twojawiernafanka
Nie mówiłam Ci jeszcze, ale nie chcę go tu widzieć z powrotem :twisted:
A jak się nie dogada z Pimpusiem, to przyjadę i inaczej będziemy sobie z Alvkiem gadać :lol:

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 30 sty 2014, 17:15
autor: Cynthia
Nie ma nic do gadania - ma się dogadać, bo dla niego to najlepszy możliwy DS... Koniec kropka

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 31 sty 2014, 8:23
autor: twojawiernafanka
Ranyyy... Jeszcze nie zdążyłam posprzątać klatki po Alvku, stoi w starym miejscu. Dziś rano chciałam odruchowo sypnąć mu karmy. Pokroiłam też seler na 7 części... :(

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wstępna rezerwacja

: 31 sty 2014, 8:35
autor: Panna Fiu Fiu
:pocieszacz: Alvinek już jutro będzie u mnie :D

Re: Kubuś vel Alvin [Bielsko-Biała] - wolny

: 05 lut 2014, 22:18
autor: twojawiernafanka
Alvinek dzisiaj miał trudny dzień.
Rano został wywieziony do Chorzowa, gdzie wraz z Panną Fiu Fiu spróbowałyśmy łączenia z Pimpusiem. Okazało się, że Pimpek jest strasznym dominantem i sterroryzował Kubusia całkiem. Alvin biegł na oślep, uderzając główką w pręty kojca :sadness: Zostali rozdzieleni. Ma na pupce cztery ugryzienia, które zostały już odkażone - będziemy obserwować.
Chłopak wrócił ze mną. Już rano w transporcie zauważyłam, że coś jest nie tak z jego oczkami. Wyglądał, jakby płakał krwią - w kącikach zebrała się odrobina ciemnej wydzieliny. Zwaliłam to na karb stresu (podobno kotom tak się zdarza). W drodze powrotnej coś mnie jednak tknęło i wstąpiłam do lecznicy. Dobrze zrobiłam - Alvin ma ranki w obydwu oczkach. Prawdopodobnie dźgnął się siankiem. Mamy zestaw 2xkropelki+żel, na trzy posiedzenia dziennie.
W końcu, gdy chłopiec wrócił do domu, miał szansę zrelaksować się na kolankach, a teraz wesoło pogryza seler naciowy.

No i znów jest do adopcji. Zapraszamy! :)

Zdjęcie autorstwa Panny Fiu Fiu:
Obrazek