CAVIARNIA

Oj jaka szkoda, a miało już być tak pięknie, ciekawe co u chłopaków?

W oczekiwaniu na nowy domek, jeszcze przed przeprowadzką świnki mieszkały razem z moimi . W tej chwili czekają na nową wypaśną klatkę w klatkach tymczasowych.

Brownie:

- jak zawsze towarzyski w świnkowym miejscu spotkań




- świnki lubią chodzić po swoich schodkach, niezależnie od tego czy akurat leżą na podłodze w czasie sprzątania klatki, czy prowadzą do domku

Shaggy:

- obowiązkowe miejsce na wypoczynek - pod drzewkiem


- miejscówka pod domkiem


- miałem domek, ale go zjadłem ...

Wypasiona klatka już czeka w nowym domku - chłopaki pakujcie tobołki.

Ds? Rezerwacja? Co się tam dzieje?

AA tak tak, rezerwacja. Dziś młode były u weta sprawdzić stan zdrowia przed adopcja. Wszystko ok, w sb jadą do nowego domku.

I jak? Przybyło na Podhalu dwóch przystojniaków?

Tak jest. Świnki w domu stałym. Mój internet niestety pozostawia dużo do życzenia więc ciężko i aktualizację w wątku

Wspaniale, zasługują na swój domek, już naprawdę stały.

Brownie zachorował.. od dwóch dni walczymy o prosiaczka, dostaje zastrzyki...
Niestety nie chce nic jeść ani pić, próbujemy mu strzykawką podawać...
W klinice rozkładają ręce, nie wiedzą co mu jest
Jego adopcyjny kolega Shaggy ma się dobrze, nic mu nie dolega.

Niestety Brownie zdechł..