Strona 5 z 9

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 11:18
autor: Akinoma
Kciuki się przydadzą! Dziewczyny szaleją.....polała się pierwsza krew....ludzka! Przy próbie rozdzielenie gryzących się panien, ręka poszła między zęby Zuzi (obecnie Kapi). Panie po wspólnej kąpieli ochłonęły, ale i tak na noc konieczna była separacja kratką od grilla. Dziś większy spokój - ale wizyta w wannie (tym razem już suchej;) ) była konieczna.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 13:08
autor: porcella
Tjaaaaa....
A ręcznik i psikawka, gdzie były? 8-) Mam nadzieję, że się nic nie stało poważnego, a dziewczynom szajba przejdzie i za to trzymam :ok: :fingerscrossed: .

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 13:23
autor: Akinoma
Ręcznik był....ale panika o świnki wzięła górę i gole ręce poszły w ruch... A psikawka?? Taaak była...ale się w panice złamała :D

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 13:45
autor: porcella
Polecam rękawiczki ogrodnicze - tak na wszelki wypadek ... Przy łączeniu myszoskoczków miałam je zawsze na rękach i było to słuszne :)

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 13:47
autor: pucka69
ja rozdzielałam świnki za pomocą ... norki. Rzuciłam nią w nie mianowicie.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 09 mar 2014, 13:50
autor: gren
Ja cały czas mocno trzy mam :fingerscrossed:
Muszą się dziewczyny dogadać bo wyglądają razem cudownie.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 10 mar 2014, 14:16
autor: Akinoma
Wiadomości z pola bitwy ;) Noc spokojna...w miarę...bo tych trzech razy pisków nie liczę ;)
Rano - spacerniak :) I znów Dziewczyny przy sobie nie odstępowały się na krok :D
Ale.....Kapi okazała się wędrowniczką :o Nigdy Kropka Sama ani z Toffi, nie zwiedziły tyle mieszkania - znają je calutkie.
Niestety Dziewczynki lubią ciemne kąty....za łóżkiem, gdzie moja ręka nie sięga.....dwa razy nie sięgała! ale czemu nie robić powtórki z rozrywki? Jak Pani mówi, że tam nie wolno, to oznacza, że na pewno jest tam coś fajnego! Nawet smakołyki nie pomogły.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 10 mar 2014, 14:17
autor: Akinoma
Niestety w klatce jest gorzej :( Panie udają, że się nie znają....a jak dochodzi do spotkań nos w nos....Kropka włącza alarm w postaci głośnego pisku....ale w dzień gonienie po klatce było raz...więc mały sukces :102:

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 10 mar 2014, 14:40
autor: porcella
Zablokuj wejście za łóżko, bo jak raz odkryły, to przepadlo... od kilku lat mam wejście za kanapę założone z dwóch stron starymi jaśkami, a i tak czasami jakiś eksplorator wlezie i nabobczy.
Taki głośny pisk to odstraszanie i znak, że piszcząca się boi, ale ma swój honor i nie chce uciekać. To zwykle trochę działa na tę drugą i nie dziabie zębami, tylko skubie, albo trąca nosem. Mam teraz takie dwie, co się nie kochają, ale tolerują i jedna czasem piszczy strasznie, kiedy druga podchodzi. Najważniejsza jest obserwacja przy misce - jeśli jedzą zgodnie, nie ma odganiania od jedzenia, to szanse są spore.

Re: Zuzia Nieduża! [Warszawa] próbny DS u Pani Moniki

: 10 mar 2014, 18:33
autor: Akinoma
Wejście za łóżkiem odkryte zostało dawno temu i mam wrażenie, że jest rodzinną tajemnicą przekazywaną ze świnki na świnkę;) Najpierw odkryła je Toffi, pokazała Kropcę, a Kropka dziś zaprowadziła tam Kapi :)
Jeżeli chodzi o miskę - mają dwie, ale potrafią jeść z jednej. Patrzą spod oka, czy ta druga aby nie je za dużo;) ale się dzielą:D
Teraz cisza i spokój - może to po głaskaniu:) Przecież to takie straaaaszne;)