CAVIARNIA

fajna aranżacja zdjęć a królowa

Aishka prawie się zlewa z dry bed'em na tych zdjęciach ;D. Coraz bardziej przekonuję się do innych kolorkow skinnów niż klasyczne czarne. Czuję, że niedługo będę miała całkiem kolorowe stadko

Ostatnie zdjęcie boskie

Hahaha, świetne pomysły masz Anuleczko, uśmiałam się jak dawno nie

Foggy pisze:Hahaha, świetne pomysły masz Anuleczko, uśmiałam się jak dawno nie

staram się




...i trochę Majlusia


a tu po kąpieli

Super kudełek! Marzył mi się kiedyś taki. Możesz napisac coś o tej rasie - charakterek, stosunek do gryzoni/dzieci i czy mocno gubi włos?

Słodziak

To jest pies rasy szpic mały, z warszawskiej hodowli
Psy z reguły upatrują sobie jednego właściciela, za którym chodzą krok w krok. Opinia na ich temat jest różna. Mój jest wyjątkowo mało hałaśliwy i grzeczny.Najlepiej czują się w towarzystwie kotów i małych zwierzątek. Nie ma instynktu łowieckiego. Chętnie korzysta z kuwety dla kota Jedyne co mi przeszkadza w tej rasie to to, że nie biegają jak inne psy za piłeczką.On po prostu nie lubi oddalać się za bardzo od swojego właściciela Jest taki dystyngowany.Rasa ta jest bardzo delikatna.Wbrew pozorom waży 3 kg no i oczywiście jeeego włosy są bardzo wymagające.Jeśli chodzi o dzieci to schodzi im delikatnie z drogi, nie zaczepia. Jest neutralny.

Charakterkiem ideał. Mój za piłką szaleje wręcz chorą obsesją, aż do szału doprowadza. Potrafi rzucać mi piłkę pod nogi/ręce i szczeka przy tym bez przerwy. No ale nie wymaga dużo jak chodzi o pielęgnację.. a psa gubiącego dużo kłaków bym nie chciała ponownie (czyt. mam też huskyego w domu i ''jemy sierść'').

Nejvii pisze:Charakterkiem ideał. Mój za piłką szaleje wręcz chorą obsesją, aż do szału doprowadza. Potrafi rzucać mi piłkę pod nogi/ręce i szczeka przy tym bez przerwy. No ale nie wymaga dużo jak chodzi o pielęgnację.. a psa gubiącego dużo kłaków bym nie chciała ponownie (czyt. mam też huskyego w domu i ''jemy sierść'').

Ta rasa nie nadaje się dla osób lubiących aktywność fizyczną w okresie letnim. Nie nadaje się nad jezioro czy plaże , gdzie jest dużo piachu. Współczuje tym, którzy później muszą go z tego piachu wyczesywać a po za tym po namoczeniu jego sierść jest cięższa o co najmniej 10 kg potrafi się nawet utopić po wrzuceniu go do wody. Miałam tylko raz przyjemność jak mój piesio wskoczył sobie kawałek za daleko i wpadł jak kamień w wodę. Jego uroda to jego bujny włos, po obcięciu już nie wygląda tak zachwycająco.
W przyszłości nie zdecydowałabym się już na tą rasę ale oprócz tego z charakteru dla mnie ideał

Prawie jak świnka na trawce