Carmi i Pepa - wystrzałowe dziewczyny mają swój dom.

[Mysz]

Tak,tempo mają błyskawiczne,gdybym ja się tak poruszała,to pewnie wyglądałabym jak szczypior.
Po niedzieli zabieram je na kontrolę zwłaszcza Carmi , ona miała korekcję przerośniętego trzonowca,więc musimy sprawdzić czy jest ok.

[Mysz]

W piątek dziewczyny przeszły małą korekcję ząbków,po za tym są zdrowe i nadal dzikawe.
Apetyt im dopisuje i wcinają wszystko co popadnie,nawet to czego moje by nie tknęły. O kolację dopominają się na cały dom,żebym czasem nie zapomniała im trawy sypnąć.

[sarastro]

Szukam młodziutkiej świnki do mojego babińca - statecznych świnek: Leny, Rubinki i Buni. Jestem z Wrocka.

[Mysz]

Pepę ciągnie do moich świnek,codziennie wymienia całuski z Łatkiem przez kratki,co bardzo wkurza Rusałkę.
Carmi trzyma się bardziej z boku,nadal jest bardziej strachliwa i woli samotnie siedzieć sobie pod półką lub na hamaczku.

[Mysz]

Dziewczyny się rozkręcają,ale daleko im jeszcze do pieszczochów.
Wczoraj Pepcia leżała na półce wyciągnięta jak ziaba z wywalonymi do tyłu stopiszczami-widok słodki,ale oczywiście musiała zauważyć jak sięgam po aparat i...po sekundzie była już pod półką.
Carmi za to dalej uwielbia leżenie w hamaczku,ale też na każdy mój ruch zwiewa w podskokach.
Jutro postaram się o nowe foteczki słodkich mordek.

[Mysz]

Foteczki troche się opóźnią,bo mam teraz trochę spraw na głowie,ale na pewno będą jeszcze w tym tygodniu.
Pepa się trochę pochorowała i bierze Furaginę,oczywiście przy wyjmowaniu z klatki do podania leku jest wielka panika.

[Mysz]

Prawdopodobnie we wtorek dziewczyny wyruszą w podróż do Pruszcza Gdańskiego do swojego nowego domu.

[porcella]

noooo, nareszcie

[Cynthia]

Cudnie, znaczy będziesz miała wolne DT

[Mysz]

Panienki pojechały,gdzieś za 45 minut powinny być na miejscu.
Moniś,teoretycznie wolne,ale prawdopodobnie przyjadą do mnie trzy świnki na jakieś 5-6 miesięcy.