
Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM
Moderator: pastuszek
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 08 lip 2013, 19:51
- Miejscowość: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Józio, Emilek i Fiołka za TM
Dla Fiołki 

- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Józio, Emilek i Fiołka za TM
Pamiętam Fiołkę jeszcze ze starego forum. Takie smutne wieści. Ale to chyba najlepsze co mogliście zrobić.
Dla Fiołki [*]
Bardzo Wam współczuję.
Dla Fiołki [*]
Bardzo Wam współczuję.
- bziki2
- Posty: 569
- Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
- Miejscowość: kraków
- Kontakt:
Re: Józio, Emilek, Fiołka i Grypsia za TM
Dnia 07.03.2015 pożegnaliśmy naszą ukochaną Grypsię. Miała 6 lat.
Była wesołą rozgadaną świnką która zawsze dzielnie walczyła z przeciwnościami losu. Przetrwała cysty, operację, znosiła artretyzm paluszków i wady zgryzu. Latem miała usuwanego siekacza i potem długie leczenie utrudnione infekcją bakteri ktore zaległy się w pustym zębodole. Długo były też problemy z jedzeniem, utratą wagi i układem pokarmowym. Ostatecznie dało się to opanować, z brzuszkiem się poprawiło ale pojawiła się niewydolność trzustki i problem z wchłanianiem pokarmu więc była na ciągłym dokarmianiu i lekach. Mimo tego się nie poddawała, sama jadła i żądała karmienia oraz miziania. Niestety problemy okazały się narastające. Pomagało cykliczne płukanie zębodołu i środki przeciwzapalne ale pozostały dolny siekacz się przekrzywiał i okazało się że też choruje i boli. W końcu znaczna część dolnej szczęki została objęta chorobą i zrobiła się przetoka w miejscu ubytku. Próbowaliśmy walczyć jak się dało ale to przestało wystarczać. Żeby nie skazywać Grypsi na koniec w cierpieniu (męcząca walka w bólu dla 2 tygodni bez opcji uratowania nie miala sensu) postanowiliśmy pomóc Jej odejść spokojnie za TM. Było to bardzo bolesne bo to już trzecie maleństwo w ciągu pół roku które straciliśmy - same dzielne świnki z domowego stada po wielu staraniach, walce i z wolą życia do końca...
Grypsiu
kochamy Cię na zawsze, przebacz nam że nie mogliśmy Cię uratować. Wierzymy że za TM jesteś szczęśliwa i zdrowa, pozdrów od nas twojego Emilka
, Fiołeczkę
i Józia
. Do zobaczenia 
Była wesołą rozgadaną świnką która zawsze dzielnie walczyła z przeciwnościami losu. Przetrwała cysty, operację, znosiła artretyzm paluszków i wady zgryzu. Latem miała usuwanego siekacza i potem długie leczenie utrudnione infekcją bakteri ktore zaległy się w pustym zębodole. Długo były też problemy z jedzeniem, utratą wagi i układem pokarmowym. Ostatecznie dało się to opanować, z brzuszkiem się poprawiło ale pojawiła się niewydolność trzustki i problem z wchłanianiem pokarmu więc była na ciągłym dokarmianiu i lekach. Mimo tego się nie poddawała, sama jadła i żądała karmienia oraz miziania. Niestety problemy okazały się narastające. Pomagało cykliczne płukanie zębodołu i środki przeciwzapalne ale pozostały dolny siekacz się przekrzywiał i okazało się że też choruje i boli. W końcu znaczna część dolnej szczęki została objęta chorobą i zrobiła się przetoka w miejscu ubytku. Próbowaliśmy walczyć jak się dało ale to przestało wystarczać. Żeby nie skazywać Grypsi na koniec w cierpieniu (męcząca walka w bólu dla 2 tygodni bez opcji uratowania nie miala sensu) postanowiliśmy pomóc Jej odejść spokojnie za TM. Było to bardzo bolesne bo to już trzecie maleństwo w ciągu pół roku które straciliśmy - same dzielne świnki z domowego stada po wielu staraniach, walce i z wolą życia do końca...
Grypsiu





-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Józio, Emilek, Fiołka i Grypsia za TM
Trudne chwile za wami
, dobrze, że już nie cierpi.
Dla Grypsi światełko na drogę


Dla Grypsi światełko na drogę


- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 08 lip 2013, 7:46
- Miejscowość: okolice Gliwic
- Kontakt: