CAVIARNIA

Chętnie wzięła bym obie, ale tylko stan Dolores przeważył w rodzinnej dyskusji na temat kolejnej świnki. Transport, z tego co wiem, jeszcze nie pewny.

Oczywiście pojedzie Puchatka do Uli

A najpierw do mnie żeby się poznały z Eureką i nie pogryzly w pudełku, a na pewno będzie im raźniej we dwójkę jechać.

Czekamy z niecierpliwością
Dorcia usłyszała, że będzie miała nową koleżankę i postanowiła zrobić uroczyste oblewanie. Tzn.oblała mnie, czyli posłańca tej wiadomości. I to dwukrotnie w czasie wieczornego oporządzania
Fajnie, że Puchatka będzie miała towarzystwo w podróży. Mam nadzieję, że dziewczyny przyjemnie spędzą czas

Puchatka właśnie zapoznaje się z Eureką. Na razie wygląda na to, że nie będzie problemów. Najpierw się obwąchały, potem Eureka, jako gospodyni domu, pokazała Puchatce znane kąty - pod regałem, za kanapą - teraz sobie drepczą pogadując. Eureka raz koniecznie chciała zdominować Puchatkę, ale niespecjalnie się udało, bo Puchatka jednak sporo większa...

Super. Będzie im raźniej podróżować razem. A teraz na osłodę w oczekiwaniu troszkę zdjęć :



Toffi:

Świnko panienki jeszcze we dwie :

U nas będzie najmniejsza
Kiedy dziewczyny wyjeżdżają?

Jutro będę dzwonić to się czegoś konkretniejszego dowiem

Mamy namiary telefoniczne, będziemy się umawiać

Z nowości - Puchatka świetnie się dogadala z Eureką, biegają, skaczą, bawią się świetnie.

Ostrzeżenie dla DS
Jest jeden problem: Puchatka gryzie kable. To cecha niewielu świnek, ale niestety, ona to ma, odcięła mnie od skanera i usiłowała odciąć zasilanie komputerowe ogólne - taki gruby okrągły kabel, no tego się nie udało, bo odkryłam, co bestia robi. Z wiekiem może przejdzie, na razie trzeba uważac.

Dziękuję za ostrzeżenie. Co prawda prośki biegają sobie cały czas po pokoju, ale kable są zabezpieczone. Chociaż niedawno Ai udało się dostać w ząbki kabel ładowarki telefonicznej i skończyło się łataniem kabla. Ale miałam kiedyś świnkę, która była prawdziwym "demonem zniszczenia". Przegryzła kabel od video i telewizora przy jednym gryzieniu, pogryzła ciężko dostępną książkę z biblioteki, wygryzła dziurę w nodze od szafki i nigdy z tego nie wyrosła co odbijało się na wyglądzie dywanów i mebli. Jednocześnie, była takim słodkim przytulaśnym stworzeniem, że wszyscy jej wszystko wybaczali