Artu, Emet i Roy- wszyscy w swoich domkach:)

[Wiktoria]

Co u chłopców?
Wysłałam do Ciebie wiadomość

[koni]

czy to znaczy, że jeden z nich znalazł domek?

[Wiktoria]

czy to znaczy, że jeden z nich znalazł domek?

To do mnie? Jeśli tak, to zależy od silje.. ja jestem zainteresowana adopcją

[silje]

Wiktoria- ja nie dostałam od Ciebie PW..

[Wiktoria]

Przepraszam, wysłała mi się do kogoś innego

[silje]

Teraz przyszła- odpisałam.
Myślisz o trzecim chłopaku? Tak jak napisałam- nie jest łatwo połączyć trzech samców w zgodne stado, ale nie jest to niemożliwe.
Edit. Rozmowy na temat Roya w toku..

[silje]

Roy jednak nadal wolny, Artu- baaardzo wstępnie zarezerwowany.
Wszystko zależy od tego, czy dogada się z namolnym kolegą. Zobaczymy, czy z tego coś wyjdzie..

Jeśli chodzi o Roya- robi postepki w oswajaniu- podchodzi po jedzenie do krat, daje się nawet pogłaskać po nosku
Ucieka przed braniem na ręce- ale po chwili już pięknie leży i daje się głaskać. Myślę nawet, że bardzo to lubi.
Na wybiegu coraz odważniej zwiedza wszystkie zakamarki (kiedy myśli, że nikt nie widzi )
Na pewno potrzebuje spokojnego domku, w którym będzie mógł się oswajać w swoim tempie.
Wyrasta na pięknego, długowłosego prosia.

[twojawiernafanka]

Co by zwiększyć zainteresowanie potencjalnych kochających Domów Stałych
zachęcam do zrobienia filmiku z Royem w roli głównej.
Wiadomość w tej sprawie wysyłam na PW.

[silje]

Postaram się coś nagrać, ale z pewnością nie będzie to film akcji- taka to czmychoświnka
Muszę też spiąć się i zaktualizować zdjęcia w pierwszym poście- teraz to są już zupełnie inne świnki

Przyznam się, że kilka dni temu miałam wstępne niecne plany wobec Artu . I tak prawie nikt nie pyta o niego. Oczami wyobraźni widziałam go już z moim Leszkiem w spółce. Początki były bardzo obiecujące, ale chyba jednak nic z tego nie będzie. Do końca tygodnia będzie jasność.

Edit. 13.03
Roy dziś (trochę zarośnięty )

[koni]

silje, czyli ta rezerwacja dla Artu to dla Ciebie? hihih
Widzę, że na forum adopcyjnym został już tylko Roy...rozeszły Ci się świnki...
Ciekawa jestem co tam masz za cudeńka w zanadrzu...