Strona 5 z 24

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 07 sty 2015, 20:42
autor: katiusha
:love: :buzki: Aniołki!!!

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 07 sty 2015, 20:56
autor: Lilith88
Oooo, właśnie Aniołki!
Hello, angels! Your mission today is complete! :D znaczy zdjęcia zrobione :D
Jolu, to nie było "Mission: Impossible" tylko "Mission with Charlie's Angels" :lol: nawet są trzy ;)

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 08 sty 2015, 7:43
autor: sosnowa
Jolka, nie bądź taka skromna, fotki są artystyczne jak nie wiem, jeszcze te kapitalne kolory tła i struktura tła, puchate na puchatym :love:

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 08 sty 2015, 20:01
autor: jolka
a dziekuję wszystkim za słowa uznania dla urody moich aniołków (spodobało mi się :102: )

a dziś ważymy
Amala - siła spokoju (jak na anioła przystało :lol: )

Obrazek

Aloki(została dziś maźnięta po głowie, bo zamiast róznić się , to się upodabnia do siostry :glowawmur: )


Obrazek

Amolika - najbardziej rozwrzeszczana z aniołków :mrgreen:


Obrazek

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 08 sty 2015, 20:36
autor: Lilith88
Ależ te aniołki duże są :shock: mój Wiewiórek 400 gram ledwo.. ale ja już nie pamiętam czy on z tej samej grupy laborantów czy z następnej :think:
Rośnijcie panny piękne i zdrowe :buzki:

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 09 sty 2015, 10:42
autor: Cynthia
Amolika to moja ulubienica :love:

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 09 sty 2015, 10:56
autor: jolka
Cynthia pisze:Amolika to moja ulubienica :love:
rozwrzeszczana :D
a ja najbardziej lubię Amalę, największa przylepka :love:

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 09 sty 2015, 11:01
autor: Cynthia
Może być i rozwrzeszczana, ale tą mordkę ma tak cudowną :love:

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 09 sty 2015, 17:37
autor: jolka
Oddaj domek maupo :angry:

Obrazek

Re: Amolika, Amala, Aloki-Warszawa-kwarantanna

: 09 sty 2015, 19:51
autor: katiusha
Amolika dziarska Laska :love: Oj Staś się nie wyśpi :lol: Chyba go podmienię :D