CAVIARNIA

walizeczka spakowana , Witek wyjazd po 8 sierpnia czy później ?

Zuzia podrosła i zrobiła się z niej już niezła " świnia "
mam wrażenie ,że jeszcze trochę i przerośnie Muffinka. była albo malutka albo zagłodzona , bo dużo jej teraz....

no i jedzie moja dziewczynka do swojego DS

a gorąco i daleko ma . jedzie jednak bez przesiadek z klimatyzacją aż 534 km ,za szczęśliwy dojazd

Zuźka , to już ostatnia tułacza droga i Twój osobisty DUŻY będzie tylko rozpieszczał i całował , razem z nową koleżanką

Edit -13.08 :

Zuzia jechała aż ok . 35 godzin do nowego domku ,kierowca się rozchorował i był przystanek w hotelu . Dziewczyna miała królewski apartament - brodzik , ręcznik sianko i warzywa na tacy , razem ze świerzą trawką . podróż zniosła super , zero stresu , pełen luz , bo i opieka ekstra . Klimatyzacja to wspaniała sprawa

Jeszcze raz dziękuję p. Adamowi za wszystko co zrobił dla mnie , Witka i oczywiście Zuzi

Zuzia i Pusia przedwczoraj połączone , nocowały już w ten sam dzień razem w klatce. Chociaż jeszcze nie spią wtulone w siebie to jest dobrze. Nie ustaliły jeszcze hierarchii, bo Zuzia nie daje Pusi wejść całkowicie na głowie i pilnuje swoich praw :)Kłaczki nie latają więc duży szczęśliwy Różnica w wielkości jest, teraz dopiero zauważyłem jak Pusia urosła.
A tutaj zdjęcie z czasu łączenia na wybiegu jeszcze Mała jest kochana. Prawdziwy Anioł. Jeszcze trochę zestresowana, ale będzie lepiej Mam nadzieję, że Pusia przestnie być taka przewrażliwiona i wiecznie niedotykalska i weźmie przykład z młodszej koleżanki

Ps. Wybieg tutaj już zmniejszony, żeby sprawdzić jak prosiaczki będą zachowywały się na terenie zbliżonym wielkością do klatki

Uroczo wyszła Pusia , wspaniale razem wyglądają

Dziewczyny z czasem staną się nierozłąne , jak papużki .Zuzia zawsze była w towarzystwie a Pusia powinna szybko załapaćv, że kumpela jest fajna . zawsze w kupie raźniej i ciekawiej
Wspaniałe zdjęcie , Witek wstawiaj ich więcej , proszę
Wycałuj Zuźkę , a i Pusię też ode mnie
Pozdrawiam

Przepraszam, że bez zdjęć, ale jakoś zawsze zapominam jak sięz nimi bawię. Pochłaniają wtedy całą moją uwagę xD Zuzia i Pusia dogadują sie lepiej. Jeszcze zdażają się momenty, że Pusia pogoni chwile Zuzię, a za godzinę wchodzę i widzę, że zamiast jedna na jednym legowisku a druga na drugim to one obie wciśnięte w jedno xD Zuzia troszke spadła na wadze, ale myślę, że to z powodu stresu. Nowy dom, nowa koleżanka. Jak będzię apetyt miała taki jak ma to zaraz nadrobi Zawsze się stresowałem jak miałem wcześniej samą Pusię, że coś robię źle i dlatego taki nerwus. Ale teraz widzę, że poprostu taka z niej księżniczka, że się dotykać nie da... Bo biegać z koleżanką po wybiegu to lata szczęśliwa

no to super ,że się zgrały . ja chcę zdjęć !!!

a to że się poganiają , to nic . ja takimi biegami staram się nie martwić , dla sportu są

Tak żeby się nie narażać brakiem zdjęć


"CIcho bo robi zdjęcie " xD

Porównanie apetytów, dostały taki sam kawałek pomidora, Pusia jeszcze męczy .... A u Zuzi sekudna i nie ma xD
Zuzia: " Patrzy się , patrzy a dać wiecej nie łaska ?"
Oczywiście Zuzia zaraz dostała dokładkę xD
Co najlepsze, tak to niby sie godnią i czasami małe sprzeczki, ale jak piszczeć o jedzenie to tak zgrane jak w chórze xD


Roodzice się już lekko obawiają bo chyba mi się zaczyna udzielać świnkowe uzależnienie xD Doszedłem do wniosku że skoro mam miejsce tylko na 100 i więcej nie wejdzie, to przecież nie znaczy, że nie mogą być dwie 100 , jedna na drugiej xD

Zuch dziewczyna , dobrze wie , że musi dużo i szybko zajadać . no trzeba konkurentkę do miski wagowo dognać


Śliczne babki , jak zechcesz się doświnić to super bo jest w czym wybierać
Powodzenia . ja zaczynałam w tamtym roku od jednej a dziś mam 6 i nieraz muszę iść po rozum i opamiętanie , bo nabrałabym więcej
Wycałuj panny i wyściskaj ode mnie

mam fotki Paulinki , to pokażę jak Mała ma się z jeszcze mniejszą od siebie koleżanką






takie są sliczne

No, więc tak, przepraszam za nieobecność i brak zdjęć. Ale Zuzia chyba telepatycznie posłuchała poleceń swojej poprzeniej opiekunki, bo dzisiejsza waga 1020g Jestem szczęśliwy bardzo. Pusia sobe rządzić, rządzi, ale jak widać Zuzi niczego nie brakuje, bo spokojnie nadrabia Przytluać się nie przytluają na codzień, ale osobno widać, że by im jakoś pusto było Zresztą razem głośniej można popiszczeć, żeby od mojej mamy wyżebrać warzywka do odłożenia jak otwiera lodówkę.

Gorące pozdrowienia z Jastrzębia Zdroju śle Zuzia i Pusia

Ps. W najbliższym czasie postaram się o zdjęcia