Strona 5 z 7
Re: Agutka Psyche szuka domu [ Nowy Dwór Gdański]
: 16 kwie 2016, 15:31
autor: Moreni
Ostatnie zdjęcie - mistrzostwo. ;D
Re: Agutka Psyche szuka domu [ Nowy Dwór Gdański]
: 16 kwie 2016, 16:44
autor: Miłasia
Moreni pisze:Ostatnie zdjęcie - mistrzostwo. ;D
Zgadzam się, piękne obie

Re: Agutka Psyche szuka domu [ Nowy Dwór Gdański]
: 17 kwie 2016, 14:23
autor: Ann
A może Psyche zaprzyjaźni się z moją Tosią...?

Re: Agutka Psyche REZERWACJA [ Nowy Dwór Gdański]
: 23 kwie 2016, 8:46
autor: martuś
Ann czyżby Kudłatej coś się stało? Gdzieś zaginął Wasz wątek i dawno się nie odzywałaś...
Re: Agutka Psyche REZERWACJA [ Nowy Dwór Gdański]
: 30 kwie 2016, 21:30
autor: Cooyo
Mama mojego Zeuska.
Za domek!

Re: Agutka Psyche REZERWACJA [ Nowy Dwór Gdański]
: 10 maja 2016, 21:50
autor: sempreverde
Psyche niestety nie dogadała się z rezydentką
W związku z tym nadal szuka domu - obecnie przebywa w Łodzi; szukamy dla niej transportu do Nowego Dworu Gdańskiego.
Re: Agutka Psyche REZERWACJA [ Nowy Dwór Gdański]
: 12 maja 2016, 11:55
autor: edyta.irka
sempreverde pisze:Psyche niestety nie dogadała się z rezydentką
W związku z tym nadal szuka domu - obecnie przebywa w Łodzi; szukamy dla niej transportu do Nowego Dworu Gdańskiego.
A można się dowiedzieć, co się działo? Ile trwało łączenie?
Re: Agutka Psyche [ Nowy Dwór Gdański]
: 12 maja 2016, 17:09
autor: sempreverde
No więc Psyche nie dogadała się ze świnką rezydentką - ona ma dość trudny i dominujący charakter, rezydentka też była świnką alfą i nie wyszło. Na początku wyglądało to całkiem nie najgorzej, a potem świnki się spięły i od tamtej pory cakają na siebie nawet przez kraty.
Psyche powinna mieć spokojną, uległą koleżankę.
Re: Agutka Psyche [ Łódź]
: 12 maja 2016, 20:53
autor: edyta.irka
Problem tylko w tym, że jeśli sama zostaje świnka teoretycznie uległa i do niej dobierałam, to - przynajmniej u mnie tak zawsze było -to ona stawała się dominatorem. No nic, ja mam taką prawdziwą zdecydowaną damę, więc chyba muszę szukać dalej

Re: Agutka Psyche [ Łódź]
: 13 maja 2016, 10:15
autor: joanqa
Kurcze, zatem wychodzi, że wszystkie agutki to takie diablice z założenia...
Przyznaję, baaardzo rozmyślałam o przygarnięciu Agutki do Pyśki, której nie posądzałam o zachowania dominacyjne. A tu się okazała wredną jędzą pilnującą swojej pełnej miseczki
Zdecydowałam się na Sroczkę i chyba był to dobry krok, bo Sroczka grzecznie ustępuję mojej diabliczce. Z drugą taką zadziorą było by to pewnie niemożliwe... Jeszcze gdyby odległości między miastami były mniejsze...
Trzymam kciuki za jakąś ugodową koleżankę dla Agutki.