CAVIARNIA

ale jak to ..... kąpiel?

Tak,kąpiel! Moją samiczke kąpałam już kilka razy. Pierwsze 3 razy były z zalecenia weta a kolejne 2 razy bo ma długie futerko i strasznie się osikała. Ja bardzo uważam przy kąpieli na oczy,uszy i nosek. Moje świnki to rozetki,ale mają długie futerko i bardzo puszyste-mój mąż mówi na nie kudłate puchacze. Wczoraj był straszny gorąc,w domu miałam jak w bani i nawet wiatrak nie pomagał. Moje kudłacze już nie wiedziały gdzie mają leżeć z tego skwaru,było mi ich żal bo sama się rozstapiałam i dlatego je wykąpałam. Były przeszczęśliwe. Wylizały mnie na maxa po czym odstawiły mega popcorning.

Anulka 1602 świnek nie kąpiemy bez zalecień wetarynarza. I nawet tych długowłosych. Starczy włoski przyciać , a pupkę umyć delikatnie- nie kąpać. Dla ochłody w duże upały brałam swoje świnki i moczyłam im łapki w chłodnej wodzie. Tylko łapki, Taka kąpiel całej świnki dziala jak łaźnia parowa- wcale nie pomaga. Proszę Cię, żebys podobnymi radami tu się nie dzielila, duzo osób zechce nasladowac ten sposób ochłody, a nie jest on dobry,- a i Tobie zalecam rozwagę

Nie mam zamiaru nikomu doradzać kąpania świnek. Jak do tej pory to nie kąpałam świnek często tylko wtedy gdy była taka konieczność także spokojnie. Dziękuję za radę.

WPA przebiegło pozytywnie teraz tylko transport do nowego domu i zapoznanie się z kolegą

Super!!!! Wreszcie Pimpi będzie miał kolegę!!!!!

Czekamy na kolejne wieści

Szukam transportu dla Pimpusia:
Kraków - Chorzów

Oldzah pisze:WPA przebiegło pozytywnie teraz tylko transport do nowego domu i zapoznanie się z kolegą

Kto Wam robił wizytę? Bo w wątku dotyczącym wizyt tego nie ma, a ja sama prawdopodobnie będę w Chorzowie potrzebować wizyty...??