CAVIARNIA

Gdzie jest nasz dom?

Dzień dobry Państwu. Nazywam się Spika i mieszkam z Alifą. Jesteśmy świnkami morskimi. Ja jestem spokojniejsza i ładnie pozuję. Alifa to sprinterka, a Duzi nie mają aparatu do fotografowania sportowców. Alifa jest na ostatnim zdjęciu. Chciałybyśmy znaleźć dom. Jesteśmy nierozłączne. Nie mamy wad.

A jednak na pierwszym zdjęciu jest Alifa. Tak myślę.

Ronek pisze:A jednak na pierwszym zdjęciu jest Alifa. Tak myślę.

Bo ma więcej czarnego na szyi. Zresztą, co za różnica. I tak muszą być razem.

Witam, proszę o kontakt w sprawie adopcji świnek, jesteśmy zainteresowani.
Pozdrawiam

Napisalam na pw

Hej, to jeszcze raz my! Alifa i Spika.
Przypominamy, że jesteśmy świetnymi świnkami do adopcji (wszystkie świnki są świetne, w związku z tym my też).
Duża ostatnio się wzrusza, bo podchodzimy do ręki, nawet gdy nic w niej nie ma. I obwąchujemy swoimi miękkimi, suchymi noskami. W ogóle się nie boimy.

Ależ one są ślicznoty! Zareklamuję je na fejsie swoim, ok?

Oczywiście, śmiało!
Na moim już były, chyba wrzucę jeszcze raz.
Szkoda mi ich, bo wiadomo, każda świnka powinna mieć własny dom. Z drugiej strony, jestem cierpliwa, bo przecież chodzi o ten jeden, jedyny dom. Czasem trzeba zaczekać.

Maluchy sprytne, wykorzystują, że nie ma Głównej Świnkowej, tylko Duzi z miękkimi sercami i że odpowiednią modulacją głosu można łatwo przywołać przekąskę, do której jest doklejony Duży lub Duża.
Głowna Świnkowa pilnuje, żeby nie przekarmiać, żeby regularnie, żeby nie nauczyć, że Duży w kuchni = jedzonko w pyszczku.
A my to inaczej, coś jak dziadkowie dla wnuków