Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi nowe problemy :(

Post autor: paprykarz »

Majówka w Świnoujściu. Toffi oddaje się swojemu ulubionemu zajęciu na plaży, czyli kopaniu. Jego rekord to 4 godziny hehhe. Tylko poczuje piasek pod stopami to od razu się pod nim gotuje i robi zasłonę dymną.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na plaży było wiele psów ale wystąpili jako jedyne kundelki. Niemcy zatrzymywali się i pytali co to za rasa, fotki robili heheh

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 09 maja 2015, 22:12 przez paprykarz, łącznie zmieniany 1 raz.
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi nadal "wywija" :(

Post autor: paprykarz »

Takie tam :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W oczekiwaniu na mojego tatę i auto, Toffi z nudów biegał ze mną i robił slalom pomiędzy słupkami. Niestety fotki nie wyszły ale oczywiście obserwatorów było pełno :) zebrało mi się, że 'taki mały pies i w kagańcu"
Obrazek

W drodze do domu, w kolejce na prom. Chłopaki spali jak zabici. Za oknem samochodu biegały dziki a oni nawet się nie zorientowali. Rudolf podniósł co prawda głowę ale chyba nie poznał co stoi za oknem :rotfl:
Obrazek
Obrazek

A wracaliśmy do domu wcześniej bo oczywiście główny gwiazdor, Toffi, zaczął posikiwać krwią :(
c.d
Ostatnio zmieniony 09 maja 2015, 22:21 przez paprykarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Inez »

Toffi - sikanie krwią to kiepski pomysł.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Asita »

No żesz ty psiaku... W nerwy Dużą wpuszczasz.... :fingerscrossed: (Może jak nie patrzyłaś, to pożarł buraka.....?)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: paprykarz »

Mam jeszcze chwilkę to wstawię resztę fotek.

Inez - On ma większość kiepskich pomysłów.

W niedziele rano pojechałam z Toffim do weta. Zrobiliśmy USG. Okazało się, że to nie kamień bo tego się bałam. Już przecież miał takie akcje. Wyszło zapalenie. Pewnie zmarzł jak latał po działce :( Biegał w kubraczku ale widać arystokrata z niego większy niż myślałam. Rudemu, odpukać, nic nie jest. No załamka, chucham na nich i dmucham :(
U weta dostał antybiotyk w zastrzyku. Wyszliśmy a ten od razu najadł się trawy i zwymiotował. Myślałam, że jak zawsze musi odreagować wizytę. Poszliśmy ze dwa przystanki na spacer bo autobusu długo nie było. Weszłam do sklepu kupić wodę bo zaczął ciężko oddychać i myślałam, że mu gorąco. Odwracam się a ten filozof leży. Podbiegłam a Toffi opuchnięty i ciężko oddychający. Wzięłam go na ręce i złapałam przejeżdżającą taksówkę. Pan mi oświadczył, że on mnie z psem nie zabierze, więc biegłam z psem na rękach do gabinetu. Dostał steryd, adrenalinę i pod kroplówkę podłączyliśmy. Był tak słaby, że nawet nie biegł za mną jak do łazienki wyszłam. Kto to wiedział, że ma uczulenie na ten antybiotyk!? Pierwszy raz w życiu dostał Marbocyl.

Jak emocje opadły to się nabijaliśmy bo Toffi wyglądał jak shar pei. Pyszczek się w kaganiec nie mieścił.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem przyjechał TŻ z Rudolfem. Rudi w domu był bardzo niespokojny i nie chciał jeść. Nie wiem, może czuł, że z "bratem" coś nie tak. JAk tylko weszli, Toffi się ożywił a Rudi polizał go w oko.

Już w domu:
"Co mi tu uwiązali? Hm..."
Obrazek

"nie ruszałem, jestem niewinny"
Obrazek
"jestem cierpiący"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Coś dla stopofili. Nie świńska, ale zawsze stopa :)
Obrazek
Obrazek

Teraz codziennie podaję mu inny antybiotyk w zastrzyku w domu.
-"Toffi, zastrzyk"
- "Nie ma mnie"
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: porcella »

o matko, ale numer!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Inez »

Choćbyś nie wiem co robiła z Toffim z nudów nie umrzesz. Prędzej na zawał zejdziesz. Tylko czy on pomyślał kto wtedy rozpieszczać go będzie?
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Asita »

To, za czym chowa się Toffi, to jest koc z psem? :lol: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: martuś »

O matko ale mieliście atrakcje :shock: Dobrze, że chociaż Rudi się trzyma...
Zdrówka dla całego stadka :buzki:
Obrazek
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: paprykarz »

Asita pisze:To, za czym chowa się Toffi, to jest koc z psem? :lol: :lol:
Tak, to kocyk leżący na fotelu.

Inez, Toffi ma jeszcze mojego Małża do wykańczania i do rozpieszczania.
Martuś - Dziękujemy. Mówiłam, że to długa historia z Toffim hehhehe
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”