Strona 41 z 63

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 06 lip 2017, 7:41
autor: pastuszek
Słodki :love:

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 06 lip 2017, 12:12
autor: martuś
Ale odlot zaliczyła :love:

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 06 lip 2017, 14:32
autor: Cooyo
:lol: Ale zdjęcie rozczula :love: :love:

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 31 lip 2017, 8:04
autor: Chryzantem
mur świński na granicy Stefkowo-Zośkowej :szczerbaty:

Obrazek

siedzę przed komputerem, czuję że ktoś mnie obserwuje... obracam się, a tam...

Obrazek

debiut kukurydzy był dość udany, niestety Klara swoją porcją wzgardziła i poszła spać do norki

Obrazek

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 31 lip 2017, 14:54
autor: Anulka1602
:love: :love: :buzki: :buzki:

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 10 sie 2017, 18:30
autor: Chryzantem
jutro wyjezdzam na coroczny zjazd gildyjny, Stefan i Zosiek pod opieka mamy na 5 dni... i pewnie znowu bede leczyc biegunke, jak wroce :glowawmur:
wszystkie trzy wieprzowiny maja dosyc upalow, ja w samej sukience sie rozplywam a co dopiero one w futrze :?

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 28 sie 2017, 10:47
autor: Chryzantem
no i Klara jedzie do weta. drugi raz w życiu.
prawdopodobnie kamień w cewce moczowej... nie mam pojęcia skąd, nigdy nie piszczała przy siusianiu, ani nie było krwi, wczoraj zauważyłam że jej cewka spuchła ale myślałam że to chwilowe, dzisiaj rano patrzę - ropa leci i Klara ucieka z bólu jak chce sikać. nie mam pojęcia co się robi gdy kamień już zszedł do cewki, usuwa operacyjnie? czy raczej próbuje "siłami natury" wydalić? jestem przerażona.
jadę na Tychy, do doktora Szwedy. pierwszy raz, zobaczymy jakie będzie wrażenie.

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 28 sie 2017, 16:53
autor: dominika45
ojej ale to bolesne musi być dla świnki.. :sadness: Trzymamy :fingerscrossed: daj znać jak po wizycie?

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 28 sie 2017, 18:11
autor: Anulka1602
Trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za Klarusię

Re: Andzia [*], Zosia i Stefanka

: 28 sie 2017, 18:44
autor: Chryzantem
na razie nic nie wiadomo. jutro jadę na RTG, jak się okaże co tam się dzieje to zaczniemy leczenie.
dostała dzisiaj przeciwbólowe i przeciwzapalne, była bardzo grzeczna jak na swój charakterek. dziękuję za kciuki, będą jeszcze potrzebne.