Strona 401 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 24 maja 2016, 21:36
autor: MartusiaMartus
Co tam u Drosiocośków? :D
Jeśli można w skrócie? :D
Tak specjalnie dla mnie? :D

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 24 maja 2016, 21:40
autor: dortezka
je szybko coby Cosiek nie zauważył i się nie przypałętał :lol:

niech ciamka i niech rośnie na wadze! :buzki:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 24 maja 2016, 22:00
autor: Dropsio
Martuś, w skrócie? Łojojojoj... Dropsio w sobotę miał zabieg wycięcia tarczycy. Weci spodziewali się różnych komplikacji, rokowania były bardzo ostrożne. Drops postanowił pokazać jak bardzo sie mylili, wybudził się bez problemów, żyje i ma się świetnie :102:

Tak w ogóle to o tym jeszcze chyba nie pisałam... Przy odbierze Dropsa zapytałam dr Bieniek, czy była wycinana cała tarczyca, czy tylko torbiel. Dowiedziałam się, że nie mają pojęcia, bo nie chcą tam za bardzo grzebać - wokół tarczycy jest kilka ważnych tętnic i żył, a dodatkowym utrudnieniem jest nerw błędny. Podobno wystarczy go delikatnie podrażnić, a pacjent odchodzi na stole. :shock:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 29 maja 2016, 21:23
autor: Dropsio
Z 7 różnych lekarstw zrobiły się dwa, 600g świni zamieniło się w 700g cały czas tyjącego prosiaka. We wtorek ściągamy szwy i pobieramy krew żeby zobaczyć co i jak :)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 29 maja 2016, 21:37
autor: Siula
Jak pięknie przybiera! Rośnij Dropsio! :jupi: :buzki:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 29 maja 2016, 21:51
autor: Asita
Niedługo z Dropsika zmieni się w Dropsona :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 29 maja 2016, 22:36
autor: dortezka
super, że waga idzie w górę! :jupi:

czyli nie w zwierzyńcu będzie ściąganie szwów?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 19:45
autor: Dropsio
Nie, jutro jedziemy do nowej kliniki weterynaryjnej :) Jest całodobowa i bliżej niż Wro, więc trzeba wybadać teren ;)
Trochę niepokoi mnie to, że Dropsio zaczął wydawać z siebie jakieś inne dźwięki. Może to przez to, że miał operację na szyi? Ale przecież nie powinno go już boleć... Poproszę weta żeby go jutro osłuchał. To chyba powinien potrafić zrobić :/
Druga rzecz to to, że jego bobki mają troche intensywniejszy zapach. Może za dużo zielska?
Trzecia... Wydaje mi się że Dropsio powoli ślepnie. Oglądałam oczka z każdej strony, nic nie widać. No ale nie zauważa już ogórka położonego kawałek od niego, tylko kwika i szuka go. Nie wiem, czy wcześniej tak dobrze się maskował, czy to tak szybko postępuje :/ Nie wiem czy da się to jakoś sprawdzić? Skoro nie widać żeby coś się działo, to chyba nic się na to nie poradzi? :( Jutro też dopytam, w razie czego zadzwonię do dr Bieniek albo Piaska.
Z dobrych - je na potęgę, biega, kręci zadkiem, gryzie po palcach, sierść mu już tak nie leci jak przed operacją (:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 19:52
autor: Asita
Jak bobki pośmiardują, to może być jakieś intensywniejsze fermentowanie....może ogranicz świeżą trawę na rzecz suszonej? Masz miejsce, żeby podsuszać? Możesz wiązać i wieszać pod sufitem, albo na zwykłej suszarce do ubrań. Ślepnięcie to chyba wet też powinien dać radę zbadać. Moja wetka ostatnio świeciła mini latarką po oczach Żurka, więc chyba można to zbadać.
A dźwięki dziwne to znaczy jakie? (tak jakbym się znała na dziwnych dźwiękach świnek... :roll: )

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 19:58
autor: Dropsio
No właśnie ostatnio zaczęli dostawać więcej zielska, więc pewnie to to. No nic, ograniczymy znów...
Jakie dźwięki? Nie mam pojęcia jak mam to napisać :P Starałam się to nagrać żeby pokazać wetowi, ale na razie się nie udało. Może jeszcze dzisiaj postanowi sobie dziwnie pogadać.
Ogólnie to te dźwięki pojawiają się jak kwika albo turkocze - tak jakby chrypkę miał.